Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Silne cofnięcie notowań ropy

0
Podziel się:

Wczorajsze, na pierwszy rzut oka zgodne z oczekiwaniami, dane Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych na temat zapasów paliw stały się pretekstem do...

Silne cofnięcie notowań ropy

Wczorajsze, na pierwszy rzut oka zgodne z oczekiwaniami, dane Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych na temat zapasów paliw stały się pretekstem do wyprzedaży na rynku ropy naftowej. Po publikacji notowania WTI osunęły się o ponad dwa dolary na każdej baryłce i spadły poniżej 51 USD. Dziś jednak nieznacznie odbijają i o poranku znajdują się kilkanaście centów powyżej tego poziomu. Wracając do samych danych to zapasy ropy zmniejszyły się w ubiegłym tygodniu po raz drugi z rzędu, tym razem o milion baryłek, czyli dokładnie o tyle co sugerował konsensus rynkowy. Przyczyną pogorszenia sentymentu na rynku ropy był jednak nieoczekiwany wzrost zapasów benzyny, które zwiększyły się o 1.5 mln baryłek wobec oczekiwanego spadku o 1.6 mln baryłek. Główny element ciążący notowaniom ropy naftowej cały czas pozostaje aktualny i jest nim umacniająca się produkcja w USA. W tym świetle przedłużenie obecnych limitów produkcyjnych przez kraje OPEC oraz Rosję na drugą połowę 2017 roku wydaje się jak najbardziej prawdopodobne
i wraz z tym jak będziemy się zbliżać do 25 maja, kiedy to kraje zrzeszone w ramach kartelu będą podejmować decyzję dotyczącą limitów produkcyjnych, ceny ropy mają szanse wyjść na wyższe poziomy. Obserwowany na przełomie 2016 i 2017 roku przedział notowań od 50 do 55 USD w przypadku odmiany WTI w dalszym ciągu pozostaje aktualny.

Na rynku walutowym trochę zmienności wzbudził opublikowany o poranku sondaż Harris Poll, który wskazał na wzrost poparcia na centrowego Macrona do 25%. Tuż za nim dalej znajduje się Le Pen, na którą zagłosowałoby 22% ankietowanych, niemniej jednak w bezpośredniej konformacji w drugiej turze Macron pokonałby ją stosunkiem głosów 66% do 34%. W dzisiejszym sondażu Fillon i Melenchon otrzymują po 19% głosów. Większe poparcie na faworyta rynków finansowych przełożyło się na wzrost notowań EURUSD o ok. 20 pipsów. W dniu dzisiejszym amerykańska waluta znajduje się jednak w defensywie i traci wobec wszystkich z grupy G10. W największym stopniu wobec dolara nowozelandzkiego, który zyskuje po publikacji lepszych od prognoz wskaźników inflacji. Zgodnie z dzisiejszymi danymi urzędu statystycznego Nowej Zelandii dynamika cen przyspieszyła w pierwszych trzech miesiącach 2017 roku do 2.2% r/r z 1.3% r/r odnotowanych w IV kw. 2016 roku, przy medianie prognoz rynkowych na poziomie 2.0% r/r.

Z kraju poznamy dziś ważne dane z realnej gospodarki za marzec. Zarówno jeśli chodzi o produkcję przemysłową czy sprzedaż detaliczną istnieją szanse pozytywnego zaskoczenia, które może w umiarkowanym stopniu wesprzeć notowania złotego. Z zagranicy, tradycyjnie opublikowane zostaną cotygodniowe dane na temat liczby nowych bezrobotnych w USA, a także wskaźnik Filadelfia Fed oraz Conference Board odzwierciedlające aktywność w USA. Późnym popołudniem głos zabierze szef Banku Anglii Mark Carney.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)