Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Analiza poranna - Trump znowu zaskakuje

0
Podziel się:

Decyzja amerykańskiego prezydenta o wycofaniu się z ceł na Meksyk spowodowała skokową poprawę sentymentu rynkowego.

Analiza poranna - Trump znowu zaskakuje

Większość azjatyckich indeksów zakończyła handel ponad jednoprocentowymi wzrostami. Od nieco mniejszych zwyżek rozpoczyna się europejska sesja, a kontrakt terminowy na S&P 500 po wysokim otwarciu i podejściu w okolice 2900 pkt. zawraca na południe. Wraz z poprawą nastrojów traciły bezpieczne przystanie jak japoński jen czy złoto. Oczywiście największy ruch można zauważyć na notowaniach meksykańskiego peso, bowiem kurs USDMXNa wrócił w okolice 19. Brak wprowadzenia kolejnych ceł przez Trumpa umocniło również notowania dolara kanadyjskiego, którego kurs w parze z USD znajduje się poniżej 1.33 po dużo lepszych od oczekiwań majowych danych z kanadyjskiego rynku pracy, które mogą jeszcze wskrzeszać oczekiwania na podwyżki stóp procentowych przez Bank Kanady - w przeciwieństwie do Fed-u. Po rozczarowujących danych z USA jakie poznaliśmy w piątek i wzroście zatrudnienia o jedyne 75 tys. coraz poważniej mówi się o obniżkach stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych przed końcem roku. Dywergencja pomiędzy polityką
monetarną w Kanadzie i USA może więc prowadzić kurs USDCADa w kierunku 1.30.

Choć dolar próbuje dziś częściowo odreagować piątkowe straty po fatalnych danych z rynku pracy, to jednak coraz bardziej realne cięcia stóp procentowych przez Fed mogą mu ciążyć w średnim terminie. Amerykańscy bankierzy centralni na przestrzeni ostatniego miesiąca zdecydowanie zmienili swoją retorykę. O ile niska inflacja nie była dla nich wystarczającym argumentem do złagodzenia polityki, to już w połączeniu z sygnałami spowolnienia gospodarki już tak. Na rynku walutowym wyróżniają się dziś również notowania japońskiego jena i nie jest to tylko efektem spadku awersji do ryzyka. Haruhiko Kuroda w wyjątkowo gołębim tonie wypowiedział się na temat możliwości poluzowania parametrów, co inwestorzy wzięli pod uwagę chyba tylko z tego powodu, że inne banki centralne coraz mocniej mówią o łagodzeniu polityki. Mimo tego, że spór z Meksykiem zakończył się polubownie, to jednak największym zagrożeniem jest eskalacja konfliktu z Chinami, a na tym froncie przed szczytem G20 w końcówce miesiąca chyba niewiele się już
wydarzy. Niepewność z tym związana będzie ciążyć bardziej ryzykownym aktywom. Poprawa nastojów pomogła również notowaniom ropy, która w przypadku odmiany WTI znalazła się powyżej 54 USD za baryłkę. W piątek Arabia Saudyjska i Rosja potwierdziły już gotowość do przedłużenia okresu obowiązywania limitów produkcyjnych, co nie wywołało zbytniej euforii dlatego też wyjście powyżej 55 USD bez kontynuacji wzrostów na rynku akcyjnym i złagodzenia obaw związanych z wojną handlową, może być trudne.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)