Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Analiza poranna - Wyniki spółek paliwem do dalszych wzrostów

1
Podziel się:

Wczorajsza sesja rynku spot na Wall Street zakończyła się zamknięciem amerykańskich indeksów na najwyższym poziomie wszechczasów.

Analiza poranna - Wyniki spółek paliwem do dalszych wzrostów

Wzmożony popyt jest wynikiem publikacji licznych korzystnych raportów za pierwszy kwartał. Sezon wyników wchodzi w bieżącym tygodniu w decydującą fazę. Dotychczas zyski przedsiębiorstw okazywały się lepsze od swoich prognoz w 80% przypadków. Jeśli korzystna tendencja będzie kontynuowana, a wszystko jak na razie na to wskazuje, to całkiem realne jest wyznaczenie kolejnych maksimów w nadchodzących sesjach. Szczególnie silnie prezentuje się Nasdaq grupujący spółki technologiczne, choć wczoraj najmocniej zyskującym sektorem był sektor zdrowotny odrabiający straty z poprzedniego tygodnia. Trzeba jednak zaznaczyć, że pozytywne nastroje udzieliły się szerokiemu rynkowi, bowiem dodatnią stopę zanotowało ponad 70% spółek. Na ich tle pozytywnie wyróżniał się Twitter, który po publikacji wyników za pierwszy kwartał bieżącego roku wzrósł o 15%. Po zamknięciu dzisiejszej sesji z kolei poznamy raporty Facebooka, Tesli, Paypala, Visy oraz Microsoftu. Nieco mniej korzystnie mogą wypaść wyniki Boeinga, które zostaną
opublikowane jeszcze przed rozpoczęciem handlu w Stanach Zjednoczonych. Entuzjazmu inwestorów z USA nie podzielają z kolei uczestnicy rynku z Azji oraz Europy, gdzie zauważalne są niewielkie spadki. Inwestorom brakuje czynnika mogącego przyczynić się do napędzenia kolejnych wzrostów oraz wydają się podchodzić niezbyt przychylnie do zapowiedzi nieco mniejszej stymulacji monetarnej ze strony chińskiego banku centralnego. Powodem tej decyzji jest odbicie koniunktury w Państwie Środka.

Siła indeksów amerykańskich indeksów przekłada się również na dolara, który kolejny raz znajduje się w gronie najmocniej zyskujących walut krajów G10. Dość dobrze radzi sobie również jen. Wzrosty japońskiej waluty tłumaczone są pokrywaniem przez inwestorów krótkich pozycji przed zbliżającymi się lokalnymi świętami, które potrwają 10 dni. Uczestnicy rynku wciąż mają bowiem w pamięci sytuację z początku roku, gdzie przy obniżonym poziomie płynności doszło do gwałtownej aprecjacji jena. Negatywnie wyróżnia się dziś z kolei australijski dolar za sprawą publikacji gorszych od oczekiwań danych dotyczących dynamiki inflacji rozbudzających po raz kolejny oczekiwania na obniżkę stóp procentowych. Póki co jednak sytuacja na rynku pracy pozostaje silna. Jej pogorszenie jest z kolei według ostatnich minutek warunkiem koniecznym do luzowania polityki monetarnej. Jeżeli nie dojdzie do przebicia wsparcia na psychologicznym poziomie 0.70 to kupujący mogą znów odzyskać panowanie nad sytuacją. Z danych makro warto zwrócić
uwagę na dzisiejszy odczyt indeksu instytutu IFO ze względu na ostatnie słabe wskazania indeksów PMI, które ponownie pogrążyły wspólną walutę doprowadzając do powrotu notowań EURUSD w okolicę 1.12.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(1)
jaro
5 lata temu
trup na krplowce i tle mozna powiedziec o tych wzrostach