Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Amerykański piątek

0
Podziel się:

Od wczorajszego popołudnia notowania walut nie zmieniły się znacząco. O godz. 10:19 za jedno euro płacono średnio 3,6070 zł, za dolara 2,45 zł, a szwajcarski frank był wart 2,2040 zł.

Amerykański piątek

Od wczorajszego popołudnia notowania walut nie zmieniły się znacząco. O godz. 10:19 za jedno euro płacono średnio 3,6070 zł, za dolara 2,45 zł, a szwajcarski frank był wart 2,2040 zł.

Słaby pozostawał tylko brytyjski funt, który dzisiaj rano ustanowił nowe kilkuletnie minima na 4,8250 zł. Później kurs nieznacznie wzrósł do 4,8280 zł. Słowem na rynku złotego mamy stabilizację i wyczekiwanie na mocniejszy impuls.

A ten najprawdopodobniej nadejdzie z USA, gdyż dzisiaj mamy zaplanowane publikacje dwóch kluczowych danych obrazujących kondycję tamtejszej gospodarki - o godz. 14:30 poznamy liczbę nowych etatów poza rolnictwem w grudniu, a o godz. 16:00 wartość indeksu ISM dla sektora usług w tym samym okresie. W pierwszym przypadku szacunki rynku mówią o odczycie na poziomie 70 tys. wobec 94 tys. w listopadzie, w drugim prognozuje się nieznaczny spadek do 53,5 proc. Te informacje mogą wzbudzić sporo emocji i równie dużo będzie w tym przypadku możliwych interpretacji.

Dlatego też rynki do godz. 14:30 powinny być dosyć spokojne, chociaż uwagę mogą przykuć dane, które nadejdą wcześniej ze strefy euro i Wielkiej Brytanii. Opublikowane o godz. 10:00 indeksy PMI dla sektora usług w Eurostrefie okazały się niższe od prognoz (w Niemczech spadek do 51,2 pkt., a w E-15 do 53,1 pkt.). Istotniejsza może okazać się publikacja wstępnych danych o grudniowej inflacji o godz. 11:00. Jeżeli byłaby wyższa od prognoz na poziomie 3,1 proc. r/r. Wtedy zwolennicy utrzymania restrykcyjnej polityki przez Europejski Bank Centralny dostaliby nowe argumenty do ręki.

Nieco wcześniej, bo już o godz. 10:30 opublikowane zostaną dane z Wysp. To kredyt konsumencki, indeks PMI dla usług, a także liczba złożonych wniosków hipotecznych i udzielonych kredytów, które mogą mieć wpływ na notowania funta. Tymczasem brytyjska waluta jest coraz słabsza, a coraz więcej inwestorów liczy na to, że już 10 stycznia dojdzie do kolejnej obniżki stóp procentowych o 25 p.b. W efekcie kurs GBP/USD spadł dzisiaj rano do 1,9675, chociaż później powrócił powyżej 1,97. Z kolei notowania EUR/USD ustabilizowały się w okolicy 1,4715 (stan z godz. 10:19).

Czwartkowe zamknięcie indeksów na Wall Street na minimalnych plusach (DJIA i Nasdaq) pozwoliło nieco odetchnąć inwestorom na pozostałych rynkach. W efekcie warszawski parkiet zaczął sesję od zwyżek. Na razie nie są jednak one zbyt imponujące i nie ma pewności, czy utrzymają się do końca dnia. Sytuacja na rynkach akcji jest bardzo napięta, a powodów do ich zakupów tak naprawdę niewiele - żaden rozsądny inwestor nie angażuje się w rynek w warunkach niepewności. I o tym należy pamiętać. Lepiej zatem poczekać na wyraźniejsze sygnały mogące sugerować przynajmniej krótkoterminowy trend wzrostowy, lub po prostu pozostać poza rynkiem i zwrócić uwagę na inne możliwości inwestycyjne.

Czy przedstawiony wczoraj negatywny scenariusz dla złotego ma szanse się zrealizować? Wydaje się, że tak. Mimo, że dzisiaj rynek otrzymał dosyć ,,jastrzębią" wypowiedź Dariusza Filara prognozującego, iż bez koniecznych działań RPP inflacja bazowa może pod koniec 2008 r. wzrosnąć do 2,5-3,0 proc. r/r z obecnych 1,5 proc. r/r, to zwolenników zdecydowanych, skumulowanych w czasie podwyżek w Radzie Polityki Pieniężnej nie jest zbyt wiele. Wciąż dominuje zachowawcza, doraźna postawa, iż do wzrostu kosztu pieniądza powinno dojść wtedy, kiedy są mocne argumenty.

Nie ma zatem pewności, czy po spodziewanej w końcu stycznia podwyżce stóp o 25 p.b., członkowie RPP zdecydują się na podobny ruch już w lutym. Bez tego impulsu proces redukowania pozycji w polskiej walucie i realizacji długoterminowych zysków na polskiej giełdzie, będzie postępował. Zwłaszcza, że Stany Zjednoczone i tak prędzej, czy później będzie czekać poważne spowolnienie wzrostu gospodarczego.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)