*Piątkowa sesja na rynku walutowym przebiega bardzo spokojnie - nawet dane z USA nie wpłynęły znacząco na kurs euro/dolara, a tym samym na wartość polskiej waluty. *Około godziny 14.40 za euro płacono 3,7960 zł wobec 3,8000 zł rano i w porównaniu do 3,7935 zł w czwartek na zamknięciu. Dolar kosztował 2,9700 zł wobec odpowiednio 2,9720 zł i 2,9560 zł.
"Wahania kursu złotego podczas piątkowej sesji są minimalne, złoty zachowuje się bardzo stabilnie" - wyjaśnił Wojciech Maciak, analityk TMS.
Jedynym wydarzeniem, na który czekał rynek były dane z USA o rozpoczętych budowach w październiku.
Liczba rozpoczętych inwestycji w zakresie budowy domów mieszkalnych w USA spadła w X aż o 14,6 proc., do 1,486 mln w ujęciu rocznym z 1,740 mln w poprzednim miesiącu po korekcie. To najniższy poziom od ponad 6 lat. Analitycy spodziewali się, że liczba rozpoczętych nowych inwestycji wyniesie 1,680 mln.
"Dane te, które powinny być negatywne dla dolara, przeszły zupełnie bez echa. Do końca dnia na rynku powinno być spokojnie" - powiedział Maciak.
Na rynku długu rentowności nieco wzrosły.
Dochodowość obligacji dwuletnich wynosiła 4,65 proc. wobec 4,73 proc. rano i w porównaniu do 4,58 proc. w czwartek po południu. Rentowność papierów pięcioletnich wynosiła 4,99 proc. wobec odpowiednio 4,97 proc. i 4,95 proc., natomiast dziesięcioletnich ukształtowała się na poziomie 5,18 proc. wobec odpowiednio 5,15 proc. i 5,13 proc.
