Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czeka na impuls

0
Podziel się:

Wydarzeniem piątku na rynkach finansowych, jest publikacja styczniowego raportu z amerykańskiego rynku pracy.

Rynkowe prognozy zakładają, że stopa bezrobocia utrzyma się na poziomie 4,5 proc., natomiast liczba zatrudnionych w sektorze pozarolniczym wzrośnie o 150 tys., po wzroście o 167 tys. w grudniu. Im niższa stopa bezrobocia i większy przyrost nowych miejsc pracy, tym lepiej dla dolara. I
odwrotnie.

Mając na uwadze wczorajszą stabilizację notowań EUR/USD ponad poziomem 1,30 dolara, której nie zdołała przerwać nawet publikacja, sygnalizującego recesję w amerykańskim sektorze produkcyjnym, indeksu ISM (spadł on w styczniu do 49,3 pkt., podczas gdy oczekiwano wzrostu do 51,5 pkt.), nie można wykluczać, że do godziny 14:30, a więc do publikacji raportu z USA, na rynku nic istotnego się nie wydarzy. Wątpliwe jest bowiem, żeby większe emocje wzbudziły dane o inflacji PPI w grudniu w strefie euro (godz. 11:00; prognoza: 0% m/m i 4.1% r/r).

Sytuacja na wykresie EUR/USD aktualnie nie rozstrzyga, czy większe jest prawdopodobieństwo wzrostu, czy też spadku tej pary w kolejnych dniach. W średnim terminie wciąż przewagę utrzymują niedźwiedzie. Dalej więc bardziej prawdopodobny jest spadek do 1,2750 dolara, gdzie wsparcie tworzy kilkuletnia linia hossy, niż powrót do maksimów z początku roku.

O godzinie 8:55 kurs EUR/USD testował poziom 1,3015 dolara, wobec 1,3020 wczoraj pod koniec dnia.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)