Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dalsze umocnienie złotego pod znakiem zapytania

0
Podziel się:

Czwartkowa sesja początkowo przyniosła osłabienie dla złotego. Kurs EUR/PLN przetestował poziom 4,0650. Jednak popołudnie przyniosło umocnienie dla naszej waluty i za jedno euro płacono już tylko 4,04 zł.

Inwestorzy odebrali pozytywnie jutrzejszą zapowiedź polityków PiS-u o zaprzysiężeniu nowego rządu. Expose premiera J. Kaczyńskiego oraz głosowanie nad wnioskiem o wotum zaufania dla jego gabinetu zostało zaplanowane na środę. Większość inwestorów w dalszym ciągu widzi ryzyko pojawienia się nowych napięć na scenie politycznej, które mogą doprowadzić do ponownego osłabienia PLN.

Złoty zyskał na wartości również ze względu na pozytywne dane dotyczące deficytu na rachunku obrotów bieżących. W maju odnotowano deficyt na poziomie 209 mln euro wobec oczekiwanych 418 mln euro przez rynek. Dane te pozytywnie zaskoczyły rynek. Większość uczestników rynku w dalszym ciągu jednak spogląda w kierunku poziomu notowań EUR/USD i na podstawie zmian na tym rynku należy spodziewać się dalszych decyzji inwestorów co do PLN.

Na rynku zagranicznym kurs EUR/USD poruszał się w dość wąskim przedziale pomiędzy poziomami 1,2680 – 1,2735. Brak zasadniczych zmian na tej parze walut to przede wszystkim efekt oczekiwań rynku na jutrzejsze publikacje danych makro z USA oraz oczekiwania na jutrzejszą decyzję BOJ dotyczącą stóp procentowych. Na EUR/USD ograniczony wpływ miała eskalacja konfliktu zbrojnego na Bliskim Wschodzie w przeciwieństwie do cen ropy, która osiągnęła historyczne maksima. Bez wpływu na rynek pozostały cotygodniowe dane dotyczące liczby nowo zarejestrowanych bezrobotnych z USA. Liczba podań o zasiłki wzrosła w ostatnim tygodniu do poziomu 332 tys. wobec oczekiwanych 318 tys. Rynek będzie w dalszym ciągu obserwował rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie oraz dane makro, które mogą jutro przynieść wsparcie dla waluty amerykańskiej.

komentarz
dziś w money
komentarze walutowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)