Czwartek na krajowym rynku walutowym stoi ponownie pod znakiem presji spadku wartości złotego. Głównej przyczyny cały czas należy się doszukiwać w notowaniach amerykańskiej waluty na głównych parach, która od wczoraj zyskuje na wartości. Na notowania złotego nie miały większego wpływu dane na temat salda na rachunku obrotów bieżących. Średnia prognoz mówiła o deficycie na poziomie 431mln EUR, natomiast wyniósł on 209mln EUR. Bez większego wpływu okazały się także popołudniowe dane z rynku amerykańskiego, gdzie zapoznaliśmy się z cotygodniowymi informacjami dotyczącymi ilości nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych. Tutaj dane niewiele różniły się od prognoz. Oczekiwano, że będzie to 320k wniosków, a faktycznie było 332k. Na dzisiaj istotne będą jeszcze wieczorne dane na temat deficytu budżetowego w USA. Szacuje się, że wyniósł on w czerwcu 20mld USD.
USD/PLN
Dzisiejsze wahania oscylują w rejonie 3,19, czyli górnego ograniczenia konsolidacji, z jaką od kilku dni mamy do czynienia. Przełamanie tego poziomu winno być impulsem do pogłębienia korekty ostatniej fali spadkowej. Jeśli chodzi o wsparcia, to najbliższego doszukiwałbym się obecnie przy cenie 3,15, a nieco niżej popytu można się również spodziewać w strefie 3,1200/50.
EUR/PLN
W przypadku pary eurozłotego mamy do czynienia z lekkim umocnieniem krajowej waluty. Sytuacja cały czas w krótkim terminie pozostaje jednak niewyjaśniona. Od dołu wsparciem jest poziom 3,9850 - 4,01 i nieco lepszych perspektyw umocnienia złotego można będzie się spodziewać dopiero po wyraźnym powrocie pod ten zakres. Póki wsparcie się trzyma, nie przekreślałbym jeszcze byczych możliwości na tej parze.
PLN BASKET
Bez większych zmian przedstawia się sytuacja techniczna na koszyku. Tutaj nadal wsparciem pozostaje około 2-miesięczna linia wzrostowa. Obecnie zlokalizowana jest przy cenie 3,59. Można zakładać, że jej przekroczenie będzie już argumentem do dalszego umocnienia złotego. Jeśli natomiast chodzi o opory, to problemem dla kupujących jest obecnie zakres luki bessy sprzed około dwóch tygodni, czyli rejon 3,6350 - 3,6450.
GBP/PLN
Bez większych zmian również na funcie względem krajowej waluty. Od wczoraj również widoczna jest tu presja spadku wartości złotego, co posiadaczom długich pozycji nie sprzyja, bowiem coraz bliżej zanegowania jest około 2-miesięczna formacja głowy z ramionami. Można zakładać, że wierzchołek prawego ramienia znajduje się przy cenie 5,91, a zatem przekroczenie tego oporu winno się przełożyć na skierowanie cen w stronę niedawnych maksimów z czerwca (5,99 - 6,00). Sugeruje to również obecność 61,8% zniesienia ostatnich spadków przy 5,91.
CHF/PLN
Presja spadku wartości krajowej waluty widoczna jest dziś również na franku względem złotego. Tutaj oporem w krótkim terminie pozostaje poziom 2,61. Jego przekroczenie otwierałoby drogę w kierunku 2,64. Jeśli chodzi o wsparcia, to również nic się nie zmieniło, czyli pozostaje nim zakres 2,5450 - 2,55. Zejście poniżej tej bariery kazałoby się spodziewać nieco bardziej wyraźnego umocnienia złotego w stronę okolic kolejnego poziomu o charakterze popytowym, czyli 2,50.