*Rynek złotego: *
Słabe dane o sprzedaży detalicznej w maju mogą ujemnie wpłynąć na złotego
Wczoraj wieczorem w wywiadzie udzielonym telewizyjnym „Wiadomościom” premier Marek Belka powiedział, iż zgadza się z większością postulatów zgłoszonych przez Socjaldemokrację Polską i do umówienia pozostają tylko „kwestie techniczne”. Tym samym znacznie rosną szanse na uzyskanie przez obecny gabinet wotum zaufania podczas jutrzejszego głosowania w Sejmie. Dzisiaj w południe dojdzie jeszcze do spotkania premiera z klubem SdPl, po którym przedstawione zostanie oficjalne stanowisko tego ugrupowania. Niespodzianek jednak trudno jest się spodziewać. Rynek będzie jednak zwracał uwagę na to, czy partia Borowskiego będzie skłonna udzielić dłuższego, niż kilkumiesięczne poparcia dla gabinetu Belki.
Dzisiaj czekają nas publikacje istotnych danych makroekonomicznych. Z kolei wczorajsze były zgodne z oczekiwaniami rynku – inflacja bazowa w maju wzrosła o 2,0 proc. wobec 1,2 proc. wzrostu w kwietniu. Nieco niepokojący może być natomiast czerwcowy spadek wskaźnika koniunktury w budownictwie. O wiele bardziej niepokojące są jednak dzisiejsze informacje o sprzedaży detalicznej w maju – jej dynamika wyniosła tylko 4 proc. r/r wobec oczekiwanych 11,5 proc. i spadła aż o 20,6 proc. w relacji do kwietnia. Złożył się na to 40 proc. spadek sprzedaży samochodów, ale i też ponad 10 proc. spadek sprzedaży żywności, odzieży i sprzętu domowego, co nie jest pozytywnym sygnałem. Informacje te mogą skłonić RPP do ostrożniejszego podwyższania stóp procentowych. Zgodne z oczekiwaniami były natomiast dane o bezrobociu, które pokazały spadek stopy w maju do 19,6 proc. wobec 20,0 proc. przed miesiącem.
Dzisiaj w godzinach 13-14:00 poznamy jeszcze wyniki aukcji zamiany obligacji o wartości 4 mld zł – resort finansów zamierza zaoferować papiery 5 i 10-letnie.
*Rynek międzynarodowy: *
Dolar stracił na wartości
Od wczorajszego wieczora dolar stracił na wartości. Nie przyczyniły się do tego bynajmniej wypowiedzi kolejnych przedstawicieli amerykańskiego banku centralnego, które były dosyć podobne do tych, które słyszeliśmy ostatnio. Na rynku panuje opinia, iż stop procentowe są za niskie, jednak mało kto liczy na to, iż podczas zaplanowanego na koniec miesiąca posiedzenia FED podniesie je od razu o 50 p.b., a 25 punktowa podwyżka jest już w zasadzie w cenach. W takiej sytuacji wpływ zaczynają mieć inne czynniki – kolejne publikacje danych makro w Japonii zwiększyły oczekiwania na podwyżkę stóp przez tamtejszy bank centralny, co umocniło jena (tutaj jednak warto zaczekać do publikacji tzw. wskaźnika Tankan, która będzie mieć miejsce 1 lipca). Z kolei dzisiaj o godz. 10:30 opublikowane zostaną szczegółowe wyniki ostatniego posiedzenia Banku Anglii tzw. MPC Minutes – rynek spekuluje, iż podwyżka stóp odbyła się relacją głosów 9:0, co powoduje, iż wzrastają oczekiwania na kolejne takie posunięcia. Wczoraj po południu
pojawiły się także informacje o podwyższeniu tegorocznych prognoz gospodarczych dla Niemiec przez instytut IFO i Ministerstwo Gospodarki, co przyczynia się do wzrostu spekulacji na temat zaostrzenia polityki monetarnej także w Eurolandzie, choć do tego jest jeszcze bardzo daleko.
Na rynek mają wpływ także inne czynniki – wczoraj po południu pojawiła się informacja o znalezieniu niebezpiecznego pakunku na jednej ze stacji nowojorskiej kolejki, co zwiększyło obawy o możliwe akcje Al.-Kaidy, zwłaszcza, że ugrupowanie to znów wraca na „tapetę mediów” po tym, co widzimy w Iraku. Informacje te powodują także wzrost napięcia na rynku ropy, gdzie dodatkowo niekorzystnie wpływa możliwość rozszerzenia się strajku na norweskich platformach wiertniczych.
Mimo ostatniego osłabienia się dolara wobec euro nadal podtrzymujemy nasz scenariusz umocnienia się „zielonego” w najbliższych dniach.