Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Duża zmienność na rynku złotego. Sprawdź dlaczego

0
Podziel się:

Dzisiejszy dzień na rynku walutowym był bardzo interesujący, a wydarzeniem dnia była konferencja po posiedzeniu ECB.

Duża zmienność na rynku złotego. Sprawdź dlaczego

Zgodnie z naszymi prognozami posiedzenie zakończyło się utrzymaniem stóp na niezmienionym poziomie ( przypomnijmy, że benchmarkowa stopa procentowa kredytu refinansowego nadal wynosi 0,5 proc., a stopa depozytowa 0 proc.) a wydźwięk komunikatu spowodował dalszą aprecjację kursu pary EUR/USD. Podczas samego wstąpienia Mario Draghiego mogliśmy usłyszeć „standardowe” stwierdzenie, że *polityka Banku pozostanie akomodacyjna tak długo, jak to będzie konieczne, dodatkowo Prezes ECB oświadczył, że *jest techniczna możliwość wprowadzenia ujemnej stopy depozytowej, ale w tym momencie nie ma powodów, aby to robić.

Obecnie wartość głównej pary walutowej wynosi 1,3154 i tak jak wspominaliśmy możliwe jest w najbliższym czasie do okolic poziomu 1,32.

Szok na rynku obligacji

Tak jak pisałem rano, na złotego w tym momencie działają przede wszystkim dwie siły. Obligacje ( z ich rosnącą rentownością)
oraz kwotowania pary EUR/USD. Doskonale widać to na wykresach głównych par złotowych. Przez pierwszą połowę dnia złoty w ślad za korzystnymi dla niego kwotowaniami głównej pary walutowej starał się umacniać, aby około 14:30 (konferencja po posiedzeniu ECB) notować minima intraday na dolarze. Później natomiast zaczęła się „burza” na polskich obligacjach, których rentowność wzrastała dziś momentami nawet powyżej 5,5 proc i dochodziła nawet do poziomu 3,790 proc. Jest to najwyższa wartość od kwietnia bieżącego roku.

Ta paniczna wyprzedaż zahamowała doprowadziła do gwałtownej wyprzedaży polskiej waluty. Dolar obecnie jest wyceniany na 3,2815 PLN, zaś euro na 4,3193 PLN. W najbliższych godzinach możemy spodziewać się lekkiego odreagowania i wzrostu wartości złotego.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)