Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dzień banków centralnych

0
Podziel się:

Po wczorajszym, nieco leniwym dniu handel na rynkach walutowych przybrał na dynamice. Dziś o dwa najważniejsze banki centralne w europie zadecydują o stopach procentowych, a na rynek po jednodniowej przerwie wracają gracze zza oceanu.

Po wczorajszym, nieco leniwym dniu handel na rynkach walutowych przybrał na dynamice. Dziś o dwa najważniejsze banki centralne w europie zadecydują o stopach procentowych, a na rynek po jednodniowej przerwie wracają gracze zza oceanu.

Wczoraj nieobecność inwestorów amerykańskich świętujących wczoraj Dzień Niepodległości wyraźnie przełożyła się na rynki finansowe, ograniczając obroty oraz zmienność. Na głównym rynku światowym przy niewielkich wahaniach dolar nieznacznie stracił wobec wspólnej waluty, kończąc sesję europejską na poziomie 1,3620.

Wspólna waluta umocniła się również wobec pozostałych głównych walut, w szczególności wobec szwajcarskiego franka oraz jena. Późnym popołudniem kurs EURJPY zdołał pokonać barierę 167 JPY. Publikowane w ciągu dnia dane makroekonomiczne z gospodarki europejskiej (PMI z sektora usług oraz sprzedaż detaliczna w maju) nie przełożyły się istotnie na rynek.

Również na rynku krajowym panowała spokojna atmosfera. Po słabszym zachowaniu rynku we wtorek złoty odrobił część strat, kończąc notowania na poziomie 3,7550 zł wobec euro oraz 2,7550 wobec dolara. Osłabienie franka wobec euro przy nieco mocniejszej walucie krajowej pozwoliło na spadek kursu CHFPLN do poziomu 2,2650 zł. Do osiągnięcia tegorocznego minimum tej pary walut zostało niespełna pół grosza.

Równie sennie przebiegła dzisiejsza sesja azjatycka. Kurs EURUSD oscylował w niewielkim zakresie wokół 1.3620, dalsze straty poniósł jen, który w relacji do euro wyraźnie przekroczył poziom 167 JPY. Dopiero początek notowań europejskich przyniósł nieco większe zmiany na rynku - rano kurs EURUSD wzrósł do poziomu 1.3650 a więc najwyższego od dwóch miesięcy.

Dzisiaj decyzję o poziomie stóp procentowych podejmie Europejski Bank Centralny (ECB), który po czerwcowej podwyżce najprawdopodobniej pozostawi stopę benchmarkową na poziomie 4,0%. Inwestorzy zwrócą jednak szczególną uwagę na wszelkie sygnały mogące wskazywać na dalsze posunięcia ECB, a takich można oczekiwać ze strony J-P. Tricheta na konferencji prasowej po posiedzeniu.

W chwili obecnej rynek w zasadzie zdyskontował kolejną podwyżkę stóp o 25 pkt. bazowych we wrześniu, a także z pewnym prawdopodobieństwem wycenia dalszy wzrost stóp o 25 pkt. do końca roku. Dlatego też ewentualny jastrzębi ton wypowiedzi najprawdopodobniej zostanie odebrany jako przygotowanie rynku do powyższego scenariusza. Dla rynku walutowego może to oznaczać dalsze umocnienie euro, i ustanowienie kolejnych rekordowych poziomów siły wobec dolara.

Wcześniej swoją decyzję o stopach procentowych ogłosi Bank Anglii. Inwestorzy oczekują na kolejną, piątą w tym roku podwyżkę kosztów pieniądza do poziomu 5.75%. Wysoka inflacja, znacznie przekraczająca cel wraz z dobrymi perspektywami koniunktury w gospodarce skłaniają BoE do szybkiej reakcji.

Poza dzisiejszą decyzją inwestorzy oczekują przynajmniej jeszcze jednej podwyżki stóp o 25 pkt. bazowych do końca roku. Również w tym przypadku ostra retoryka uzasadniająca decyzję może pomóc utrzymać funta w trendzie wzrostowym wobec amerykańskiej waluty.

Na rynku krajowym pierwsze godziny czwartkowego handlu przyniosły lekkie osłabienie złotego. O godzinie 11:00 za euro płacono 3.7540 zł, dolar kosztował 2.76 zł. a frankiem handlowano po 2.275 zł. Brak istotnych z punktu widzenia rynku wydarzeń w kraju spowoduje, że głównym czynnikiem zmienności pozostaną zmiany na głównych rynkach światowych. Na rynku EURPLN oczekiwałbym stabilizacji przy obecnych rejonach, co przy założeniu słabszej kondycji dolara powinno skierować w najbliższych dniach kurs USDPLN ponownie w kierunku 2.75 zł bądź niżej.

dziś w money
komentarze walutowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)