Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Gąska
|

Eurodolar w drodze na południe?

0
Podziel się:

Ubiegły tydzień stał pod znakiem silnej awersji do ryzyka, na fali której spadały ceny akcji na światowych giełdach, umacniał się jen, a waluty krajów wschodzących, w tym złotówka, lekko traciły na wartości.

Ubiegły tydzień stał pod znakiem silnej awersji do ryzyka, na fali której spadały ceny akcji na światowych giełdach, umacniał się jen, a waluty krajów wschodzących, w tym złotówka, lekko traciły na wartości.

Obawy inwestorów budzi oczywiście sytuacja na rynku kredytów hipotecznych w USA, która dość znacznie odbija się na wynikach największych instytucji finansowych. Co gorsza, taka sytuacja przypomina powody zadyszki, jakiej dostała amerykańska gospodarka na początku lat 90', gdy właśnie załamanie się cen domów w połączeniu z problemami ze złymi kredytami oraz wysokimi cenami energii doprowadziły do recesji. Dziś ten sam zestaw czynników straszy inwestorów, dlatego trudno oczekiwać, żeby nagle powrócił optymizm.

Rozpoczynający się właśnie tydzień będzie miał zapewne podobny przebieg, z tymże mogą wystąpić dwie różnice. Po pierwsze skala spadków na rynkach akcyjnych może uaktywnić nieco popyt na akcje, jednak ewentualne zwyżki będą dość nerwowe a ich znaczenie będzie jedynie korekcyjne.

Drugim czynnikiem, który zapewne mocno odbije się na zachowaniu rynku jest fakt, że w czwartek amerykanie obchodzą Święto Dziękczynienia, co oznacza, że od środy ich aktywność będzie ograniczona. Z tej perspektywy jeszcze gorzej wygląda sytuacja giełd, gdyż długi weekend w USA będzie skłaniał inwestorów do pozbywania się akcji, co oznacza, że ewentualne odbicie na nowojorskiej giełdzie będzie miało miejsce na początku tygodnia.

Jeżeli chodzi o rynek walutowy, to eurodolar w dalszym ciągu poszukuje kierunku dalszego ruchu. Nowy tydzień rozpoczął w przedziale 1,4680-1,4670, i to właśnie okolice tych ograniczeń będą prawdziwym testem siły popytu na amerykańską walutę. Jeżeli kursowi EURUSD uda się przełamać górne ograniczenie, to będziemy świadkami testowania przez niego kluczowego oporu z okolic 1,47.

Skuteczny atak na ten poziom otworzy drogę w rejon historycznego szczytu (ok. 1,4750), który zapewne również zostanie lekko naruszony (1,4780-1,48). Jednak dopóki eurodolar znajduje się poniżej 1,4680 cały czas bardziej prawdopodobne są spadki, nawet w rejon 1,45, jednak pierwszym warunkiem koniecznym do takiego ruchu jest przełamanie wsparcia z okolic 1,4630. Następnymi poziomami, które mogą nieco powstrzymać umocnienie dolara jest rejon 1,4550-1,4570 oraz okolice 1,4520.

Złotówka w piątek została trochę bardziej znacząco przeceniona, jednak ostatnie zwyżki kursów utrzymały się w rejonie kluczowych poziomów oporu, co oznacza, że jak na razie wciąż mamy do czynienia z ruchami o charakterze korekcyjnym, których zasięg będzie zapewne ograniczony. W dniu dzisiejszym warunki na rynku będzie dyktowała sytuacja na rynkach akcyjnych gdyż kalendarz wydarzeń nie zawiera żadnych istotnych pozycji.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)