Publikacja korzystniejszych od spodziewanych wyników banku inwestycyjnego Merrill Lynch za 2. kwartał 2007 obniżyła awersję inwestorów do ryzyka i pchnęła ich ku rynkom wschodzącym: wskutek tego przez cały dzień obserwowaliśmy (nieskuteczne) ataki na 2,60 USDPLN i 3,70 EURPLN.
Stało się tak dlatego, że obawy o uderzeniu kryzysu na rynku kredytów hipotecznych w wyniki banku okazały się najwyraźniej przesadzone. Wskutek tego większość walut popularnych jako elementy strategii _ carry trade _ zyskiwała również do japońskiego jena: wzrosty odnotował zarówno dolar australijski, nowozelandzki, jak i kanadyjski.
Dzisiejsze publikacje niosły ze sobą istotne informacje: o 10:30 poznaliśmy skrócony protokół z posiedzenia Banku Anglii, na którym stosunkiem głosów 8:1 utrzymano stopę procentową na niezmienionym poziomie 5,75%. Jeden głos oddano za obniżką stóp. W świetle ostatnich danych o inflacji wydaje się, że coraz bardziej prawdopodobna jest obniżka stóp na najbliższym posiedzeniu Zarządu. W protokole pojawiały się stwierdzenia mówiące, że obniżka na ostatnim posiedzeniu ,,zostałaby błędnie odczytana jako sygnał dla rynku finansowego o pomocy, jaka zostanie mu udzielona." Kolejne publikacje to raport z brytyjskiego rynku pracy (gdzie sytuacja się poprawia - następuje wzrost zatrudnienia, spada zaś ilość zarejestrowanych bezrobotnych), oraz cztery ważne liczby z USA: inflacja CPI (wskaźnik ogólny i bazowy) oraz liczba nowo rozpoczętych budów domów oraz wydanych pozwoleń na budowę.
Wskaźnik inflacji rośnie nieznacznie szybciej od prognoz: +0,3% m/m dla wskaźnika ogólnego oraz +0,2% dla bazowego powstrzymały gwałtowny ruch eurodolara w górę, który rozpoczął się w momencie publikacji danych z rynku nieruchomości. Spadek liczby nowo rozpoczętych budów o 10,3% oraz wydanych pozwoleń na budowę o 7,3% to wielkości znacznie przekraczające prognozy (odpowiednio -3,5% i -1,5%). Eurodolar zatrzymał się jednak na 1,4220, próbując wracać do poziomu 1,42.
Nadejście takich danych z USA pozwala przypuszczać, że na najbliższym dwudniowym posiedzeniu FOMC (30-31 października) stopy procentowe zostaną na niezmienionym poziomie. Rynek wycenia obecnie prawdopodobieństwo obniżki na około 40%. Za jeden ze wskaźników tego prawdopodobieństwa uznaje się rozbieżność między nominalną stopą Fed a trzymiesięczną stopą na rynku międzybankowym.
Obecnie stopa Fed to 4,75%, natomiast stopa USD LIBOR bliska jest 5,199% (od początku tygodnia spadła z poziomu 5,210%). Jej obniżanie się może jednak równie dobrze mieć związek z rozluźnianiem się sytuacji na rynku pożyczek międzybankowych, gdzie banki wyrażały niechęć do pożyczania szczególnie na okres 3 miesięcy.