Na decyzję RPP będziemy musieli poczekać aż do środy natomiast w dniu dzisiejszym o godzinie 20:15 swoją decyzję ogłosi amerykański FOMC. W to, że stopy zostaną podniesione o kolejne 25 pb do poziomu 4,75%, praktycznie nikt nie wątpi. Jednak dalsze zachowanie FOMC nie jest już tak przejrzyste.
Obecnie rynek jest podzielony w swojej opinii czy proces podwyżek zostanie zatrzymany na poziomie 5% czy FED zdecyduje się podciągnąć koszt długu jeszcze dalej. Jakiekolwiek oznaki bardziej restrykcyjnej polityki monetarnej powinny dodatkowo umocnić dolara, co również negatywnie przełoży się na waluty krajów wschodzących powodując odpływ kapitałów na amerykański rynek obligacji.
Decyzja FOMC ogłoszona zostanie jednak dopiero późnym wieczorem, natomiast wcześniej czeka nas kilka publikacji makroekonomicznych tak ze Strefy Euro jak i ze Stanów. O godzinie 10:00 poznamy indeks koniunktury niemieckiej gospodarki instytutu IFO. Wskaźnik ten uważany jest jako jeden z lepiej określających procesy zachodzące w całej Unii Europejskiej i także bacznie obserwowany jest przez Europejski Bank Centralny jako dobrze odzwierciedlający ryzyko wzrostu cen. W zeszłym miesiącu zanotowaliśmy poziom 103,3, jednak oczekiwania, co do marca są nieznacznie mniejsze 102,8. Tak więc każda wartość powyżej 103 powinna działać na korzyść, euro.
Z kolei w Stanach o 17:00 poznamy podobny w budowie wskaźnik, tyle, że badający zaufanie i skłonność do konsumpcji wśród osób fizycznych publikowany przez Conference Board .Wyższe wartości świadczyćbędą optymizmie wyższym optymizmie amerykanów, a, co za tym idzie można oczekiwać większych wydatków a także większej produkcji, co powinno umocnić dodatkowo dolara.
Pamiętać jednak trzeba, że wszystkie dzisiejsze publikacje będą tylko rozgrzewką przed wieczorną decyzją FOMC, a wyniki publikacji rynek może próbować wykorzystać do ewentualnego pozycjonowania się przed poznaniem decyzji, jednak ewentualny właściwy ruch powinien nadejść dopiero wieczorem.