Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Krym ciąży rynkom finansowym

0
Podziel się:

Wzrost napięcia geopolitycznego przede wszystkim odbija się negatywnym echem w notowaniach hrywny i rubla.

Krym ciąży rynkom finansowym

Trudna sytuacja polityczna na ukraińskim Krymie psuje nastroje na rynkach finansowych. Rośnie awersja do ryzyka. Traci ukraińska hrywna, rosyjski rubel, ale też i polski złoty.

Oczy świata obecnie są skierowane już nie na Kijów, gdzie trwają próby sformowania nowego ukraińskiego rządu, ale na ukraiński Krym, gdzie ścierają się interesy Ukrainy i Rosji. Wzrost napięcia geopolitycznego przede wszystkim odbija się negatywnym echem w notowaniach hrywny i rubla. Ukraińska waluta kolejny dzień jest mocno wyprzedawana, co winduje kurs USD/UAH do 11 z 10 wczoraj na koniec dnia. Słabnie też rosyjski rubel, który eksploruje poziomy nieobserwowane od 2009 roku. Kurs USD/RUB wzrósł w czwartek do 36,19 z 36,01 w dniu wczorajszym.

Sytuacja geopolityczna od wczoraj kładzie się też cieniem na zachowanie europejskich giełd, wspólnej waluty, a nawet złotego. W tych dwóch ostatnich przypadkach dziś kontynuowana jest wyprzedaż ze środy. O godzinie 11:17 kurs EUR/USD testował poziom 1,3655, EUR/PLN rośnie do 4,1826 zł, a USD/PLN do 3,0630 zł.

Obawy rynków finansowych związane z sytuacją na Krymie wydają się być mocno przesadzone. Trudno wyobrazić sobie wybuch konfliktu zbrojnego w tamtym regionie. Jeżeli już dojdzie do konfrontacji to będzie to konfrontacja gospodarcza pomiędzy Rosją a Ukrainą. Nie mniej jednak rynki się boją i do czasu aż nie nastąpi normalizacja sytuacji lub nie pojawią się nowe tematy absorbujące uwagę inwestorów, będzie to istotny czynnik kształtujący nastroje.

O tym jak mocnym echem obecna sytuacja odbija się na rynkach świadczyć może też fakt ucieczki do bezpiecznych przystani, jakimi są japoński jen i szwajcarski frank. Jen zyskuje dziś zarówno do euro, jak i dolara. Szwajcarski frank umacnia się natomiast do euro, co zepchnęło kurs EUR/CHF do 1,2158, czyli poziomu nieoglądanego od wiosny 2013 roku. Co więcej, w tym ostatnim przypadku spadków nie zdołały powstrzymać nawet opublikowane rano, gorsze od prognoz, dane nt. PKB Szwajcarii. W IV kwartale 2013 roku PKB wzrósł o 0,2% K/K, czyli dwukrotnie mniej niż zakładał rynkowy konsensus.

Doniesienia z Ukrainy i Krymu będą przez cały dzień wpływać na nastroje na rynkach finansowych. Nie musi to jednak oznaczać, że inne czynniki będą ignorowane. Szczególnie, że po południu potencjalnych impulsów nie będzie brakowało. Inwestorzy poznają niemieckie dane o inflacji, amerykańskie raporty o zasiłkach dla bezrobotnych i zamówieniach na dobra trwałe, a przed Komisją Bankową Senatu USA pojawi się Janet Yellen.

Teoretycznie najważniejsze będzie wystąpienie szefowej Fed, która w Senacie przedstawi półroczny protokół nt. polityki monetarnej. W praktyce jednak wydaje się wątpliwe, żeby mogła ona czymś zaskoczyć. Dlatego oczekujemy, że potencjalnie dużo większy wpływ na nastroje będą miały niemieckie i amerykańskie dane makroekonomiczne.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Admiral Markets
KOMENTARZE
(0)