Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lekkie umocnienie dolara

0
Podziel się:

Piątkowa sesja kończy tydzień oczekiwania na posiedzenie EBC, BoE i szczyt G7. Po wczorajszej wyjątkowo „jastrzębiej” deklaracji szefa EBC, J.C. Tricheta ze „wzmożoną czujnością” jako motywem przewodnim, euro zyskało na wartości (do 1,3044).

Piątkowa sesja kończy tydzień oczekiwania na posiedzenie EBC, BoE i szczyt G7. Po wczorajszej wyjątkowo „jastrzębiej” deklaracji szefa EBC, J.C. Tricheta ze „wzmożoną czujnością” jako motywem przewodnim, euro zyskało na wartości (do 1,3044).

Wyraźny wzrost francuskiej produkcji przemysłowej w XII o 1,1 proc. m/m (oczekiwano 0,3 proc.) przy wysokim deficycie handlowym (2,922 mld EUR, oczekiwano 2,9 mld) i rewizji w dół poprzedniego odczytu, nie odbił się wyraźnie na kursie EUR/USD, który od początku sesji zniżkował, osiągając minimum w okolicach 1,2988. Zeszłotygodniowa konsternacja wywołana pogłoskami o zatrzymaniu cyklu podwyżek strefie euro na 3,75% już w marcu nie została najwyraźniej całkowicie zmazana "jastrzębim" tonem J.C. Tricheta i rynek w dalszym ciągu nie mógł zdecydować, jaki kierunek obrać, wahając się w przedziale 1,2988 – 1,3044, których to okolic euro nie zdołało po raz kolejny sforsować. Wprawdzie kurs od miesiąca przebywa w szerokiej konsolidacji, jednak odbicie od jej górnego poziomu (1,3044) świadczy o pewnej słabości wspólnej waluty. Jednak wobec braku rozstrzygnięcia inwestorzy oczekiwać będą na wydarzenia przyszłego tygodnia, w szczególności „półroczne” przemówienie szefa Fed. Dziś rynek obserwuje posiedzenie G7, na którym
jednak nie jest spodziewana wyraźna deklaracja poparcia dla mocniejszego jena, co w dłuższej perspektywie nasili polityczne naciski na EBC, by ten pomógł eksporterom, zmniejszając siłę euro. O godz. 15:26 wspólna waluta była warta 1,2986 dolara.

Złoty był w piątek pod presją mocniejszego dolara. Walutom regionu szkodziła lekka niepewność o postawę G-7 wobec taniego jena, gdyż poparcie dla umocnienia japońskiej waluty mogłoby ograniczyć napływ kapitału na rynki wschodzące w ramach carry trade. Transakcje pakietowe, spadki na GPW oraz fakt wycofanie w kończącym się w środę tygodniu 16 mln USD (CA-IB) z warszawskiego parkietu sugerują, że niedawne umocnienie złotego mogło posłużyć do wycofywania kapitałów z Polski. Podobny wydźwięk ma mały popyt (1,2mld) podczas poniedziałkowej aukcji rocznych bonów (0,9 mld PLN), mimo rekordowego napływu środków do funduszy inwestycyjnych (8 mld PLN w I), częściowo tłumaczony udanym przetargiem obligacji w środę. Wszystko to jest wyrazem słabego sentymentu dla emerging markets w tym Polski, dla której nadchodzącym tygodniu decydująca będzie sytuacja na eurodolarze i amerykańskim rynku kapitałowym a także publikacje o inflacji CPI, płacach i bilansie C/A w Polsce. O godz. 15:26 euro kosztowało 3,8880 zł zaś dolar był
wart 2,9920 zł.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)