Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nic nie pomaga dolarowi

0
Podziel się:

Mimo wielu pozytywnych wydarzeń, które mogłyby pomóc USD waluta ta znajduje się pod stałą presją. Dolar pozostaje mocny praktycznie tylko w stosunku do jena, lecz to akurat małe pocieszenie.

Złoto idzie nadal mocno góry, ropa naftowa pozostaje blisko szczytów. Rynki wschodzące powoli zaczynają się umacniać. Jeszcze kilka tygodni temu sądzono, że EUR i GBP są na wykupionych poziomach a rynek nie docenia potencjalnego spowolnienia w Europie, jaki i potencjalnych strat Europejskich instytucji na rynkach kredytowych.

W USA z kolei rosły oczekiwania na obniżki stóp, pojawiały się słabe dane makro. Każdy skok awersji do ryzyka wywoływał gwałtowne zakupy USD. Dzisiaj EURUSD jest dużo wyżej, jest stale kupowany na nawet najmniejszych korektach. USD nie otrzymał wsparcia ze strony zmniejszania oczekiwań na obniżki (po decyzji FOMC), lepszych danych makro (dane z rynku pracy).

Na ostatnim posiedzeniu FED praktycznie przeszedł do trybu neutralnego. Rynek jednak nie zareagował. Dolar nie reaguje także na negatywne informacje, które generują wzrost awersji do ryzyka. Co może być przyczyną takiej słabości? Jest wiele potencjalnych czynników. Pierwszy to niepokoje związane z ropą, Kurdami w Iraku i Pakistanem, co wpływa także na ceny złota. Drugim potencjalnym czynnikiem jest nadal dużo lepsza sytuacja gospodarcza na świecie niż w US, dobre dane w krajach, których waluty silnie rosły do USD, co podtrzymuje trendu i spekulacyjne zakupy tych walut (sprzedaż USD), przykładem jest CAD.

Trzecim, według nas najbardziej prawdopodobnym czynnikiem jest to, że lepsze dane z USA oddalają wizję recesji i zwiększają szansę na tzw. ,,miękkie lądowanie". Inwestorzy mogą w tej sytuacji oczekiwać, że ECB nie przerwie cyklu podwyżek i bardzo niedługo zmniejszy się różnica w stopach procentowych pomiędzy USA i Eurolandem. Dodatkowym elementem może być sentyment do USD, który jest fatalny - brak silnego umocnienia USD po danych z rynku pracy w piątek pokazał, że sprzedający tę walutę nie bardzo mają czego się obawiać.

EURPLN

Sytuacja na rynku złotego jest stabilna, brakuje wyraźnego trendu w krótkim terminie. Para konsoliduje się wokół przełamanego wcześniej wsparcia, które jest teraz oporem (3,64/65). Kolejne osłabienie dolara, które nastąpiło mimo pojawienia się szans na korektę, może skłonić także graczy na rynku PLN do powrotu do trendu sprzedaży EURPLN zgodnie z trendem. Krótkie pozycje otwierane powyżej 3,64 powinny mieć za cel okolice 3,62, jednak nie uważamy, aby była to transakcja o korzystnym stosunku zysku do ryzyka. Na razie wolimy pozostawać poza rynkiem.

EURUSD

Mieszanka negatywnego sentymentu i oczekiwań, że ECB nie zaniecha podwyżek są w naszej opinii główną siłą stojącą za słabością USD. Brak silnego umocnienia USD po danych z rynku pracy w piątek pokazał, że sprzedający tę walutę nie bardzo mają czego się obawiać. Niekorzystne dla USD okazał się także raport CFTC z piątku, który pokazał spadek długich pozycji spekulacyjnych, co przy wzroście kursu oznacza, że gracze bardziej długoterminowi ostro sprzedawali dolary.

W tym tygodniu dochodzi także publikacja danych z Europy i przemówienie Bernanke, którego wszyscy uważają już chyba za gołębią, który nie waha się zalewać gospodarki pieniądzem przy najdrobniejszej zadyszce (szczególnie, jeśli odczuwa ją Wall Street). Nie jesteśmy zwolennikami kupowania EURUSD tak drogo, jednak sprzedaż EURUSD może być jeszcze przedwczesna. Wolimy obecnie kupować opcje sprzedaży z dłuższymi terminami i kursami realizacji.

GBPUSD

Słabsze dane na temat produkcji przemysłowej i indeksu PMI z sektora usług spowodowały tylko chwilowy spadek GBPUSD w okolice 2,08. Słaby sentyment do dolara powoduje jednak, ze wszelkie ruchy korekcyjne są wykorzystywane do kupowania waluty brytyjskiej. Nawet lepsze dane z USA nie są w stanie wywołać większego umocnienia dolara. Najrozsądniejszą strategia pozostaje teraz inwestowanie zgodnie z trendem wzrostowym na funtdolarze, jednak trzeba mieć na uwadze, że pierwszy znaczący opór znajduje się już na poziomie 2,0920, a kolejny wyznacza linia poprowadzona po ostatnich maksimach na wykresie dziennym na poziomie 2,10. 100-okresowa średnia na wykresie godzinowym wyznacza wsparcie na poziomie 2,0820.

USDJPY

USDJPY znalazł solidne wsparcie w rejonie 114,00, gdzie na wykresie w skali godzinowej widoczna jest formacja młotka na geometrii wynikającej z 70,7% zniesienia fib całości wzrostów z poziomu 113,24 na 115,94. Pomimo złego sentymentu do dolara, dziś waluta amerykańska pozostaje nieco mocniejsza w stosunku do jena. Dopóki znajdujemy się poniżej poziomu 115,00 w dalszym ciągu istnieje szansa na powrót w okolice 114,00.

Istotnym oporem z punktu widzenia geometrii rynkowych będzie poziom 114,97. Opublikowany dziś rano indeks wskaźników wyprzedzających koniunkturę w Japonii ukształtował się we wrześniu na poziomie zero procent, co może być sygnałem świadczącym o spowolnieniu gospodarki w najbliższych miesiącach.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)