Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niestabilny kurs złotego

0
Podziel się:

Decyzja Rady Polityki Pieniężnej o obniżce stóp i zmianie nastawienia w polityce monetarnej na neutralne z łagodnego korzystnie wpłynęła na złotego, który zaczął się po tym umacniać. Trwało to jednak niespełna godzinę i później złoty znowu zaczął tracić.

Złoty otworzył się w środę słabo, kursy euro i dolara były wyższe o około 2-3 grosze wobec zamknięcia we wtorek. Odchylenie od partetu wynosiło 11,3 proc. w porównaniu do 11,7 proc.

Sytuacja ta utrzymywała się do czasu publikacji informacji o wynikach posiedzenia RPP. Gdy okazało się, że rada - oprócz oczekiwanej obniżki stóp o 50 pb - zmieniła również nastawienie w polityce monetarnej na neutralne, polska waluta zaczęła się umacniać. Rynek zinterpretował zmianę nastawienia jako zapowiedź odejścia RPP od radykalnych obniżek stóp.

Dodatkowym wsparciem dla złotego był wzrost kursu euro-dolara po publikacji danych makroekonomicznych w USA.

Departament Handlu USA podał w środę, że zamówienia na dobra trwałego użytku nieoczekiwanie spadły w USA w marcu o 2,8 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. To największy spadek tego wskaźnika od ponad 2 lat. Tymczasem analitycy spodziewali się, że zamówienia wzrosną w marcu o 0,3 proc.

Zamówienia, z wyłączeniem środków transportu, spadły w marcu w USA o 1,0 proc., podczas gdy w lutym spadły po korekcie o 0,2 proc. - podał Departament Handlu. Tu analitycy spodziewali się wzrostu o 0,5 proc.

Jednak po południu sytuacja się zmieniła i złoty ponownie zaczął tracić. Około 16.30 za euro płacono 4,2350 zł w porównaniu do 4,2050 zł we wtorek na zamknięciu, a za dolara 3,2670 zł wobec 3,2440 zł.

"Zamykamy się słabiej. Osłabienie z drugiej połowy dnia nie było spowodowane żadnym konkretnym czynnikiem. Mimo neutralnego nastawienia w polityce pieniężnej panuje negatywny sentyment do złotego" - powiedział PAP Andrzej Krzemiński z Banku BPH.

O ile decyzja RPP miała wzmacniający wpływ na złotego, o tyle cenom obligacji zaszkodziła. W pierwszej reakcji rentowności papierów wzrosły o kilka punktów bazowych, najbardziej na krótkim końcu krzywej, gdzie dochodowość zwiększyła się o 9 pb.

Sytuację uspokoiła nieco konferencja prasowa RPP, na której członkowie rady przedstawili motywy swojej decyzji.

"Uzasadnienie pozytywnie wpłynęło na rynek, papiery były lekko +podbierane+. Ryzyka z tym związanego chyba już nie ma, ale to nie znaczy, że sytuacja się uspokoi. Coraz bliżej jest 5 maja (dzień, gdy Sejm będzie głosował wniosek o samorozwiązanie) i ten czynnik będzie brał górę nad innymi" - powiedział Wojciech Labryga z BGŻ.

W środę około 16.40 rentowność dwuletnich papierów wynosiła 5,34 proc. wobec 5,29 proc. we wtorek, pięcioletnich 5,47 proc. wobec 5,43 proc., a dziesięcioletnich 5,47 proc., wobec 5,46 proc. we wtorek.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)