Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Węgrzanowski
|

Notowania na rynkach walutowych z inflacją w tle

0
Podziel się:

Czwartkowa sesja miała na złotym przez długi czas zdecydowanie spokojniejszy charakter niż w ostatnich dniach. Inwestorzy czekali na dane o inflacji zarówno z Polski jak i zza Oceanu. Przez większość dnia kurs EUR/PLN oscylował przy poziomie 4,15, złoty, zyskiwał zaś do dolara.

RYNEK KRAJOWY

Czwartkowa sesja miała na złotym przez długi czas zdecydowanie spokojniejszy charakter niż w ostatnich dniach. Inwestorzy czekali na dane o inflacji zarówno z Polski jak i zza Oceanu. O godz. 8.30 euro kosztowało 4,1480 zł, a dolar 3,4360 zł.
Przez większość dnia kurs EUR/PLN oscylował przy poziomie 4,15, złoty, zyskiwał zaś do dolara.
Na rynek napłynął kolejny komentarz w sprawie stóp procentowych. Marian Noga z RPP uważa, że ze względu na spowolnienie gospodarcze Rada może obniżyć stopy procentowe w lipcu o 50 pb, a po wyborach parlamentarnych zdecydować się na kolejną redukcje o 25 pb. Szanse na taki rozwój sytuacji dały dane o inflacji w czerwcu, wskaźnik CPI wyniósł tylko 1,4 proc., co pomogło notowaniom polskich obligacji, ale na złotego nie miało już większego wpływu.
O godz. 16.10 euro kosztowało 4,1470 zł, a dolar 3,42 zł.

Krótkoterminowa prognoza:
Przy neutralnym zachowaniu EUR/USD złoty w ostatni dzień tygodnia powinien nieznacznie zyskiwać na fali dobrego sentymentu na rynku długu.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Handel eurodolarem w czwartek do godz. 14.30 miał bardzo spokojny charakter. Po osiągnięciu w nocy dołka na poziomie 1,2057 kurs EUR/USD do godz. 14.30 przebywał w obszarze 1,2060-1,2090. Nie zmieniły tego stanu rzeczy nawet informacje o PKB ze strefy euro ani komentarze co do perspektyw stóp procentowych w tym rejonie.
W I kwartale 2005 r. PKB strefy euro wzrósł o 1,4 proc. w stosunku rocznym (prognoza +1,2 proc.). Główny ekonomista Europejskiego Banku Centralnego Otmar Issing wskazał natomiast, że pogorszyły się perspektywy inflacyjne za sprawą wysokich cen ropy naftowej. Oznacza to małe prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych, co z resztą miałoby niewielki wpływ na koniunkturę gospodarczą.
O 14.30 poznaliśmy dane o inflacji i sprzedaży detalicznej w USA. I tu zaskoczenie, dane były mieszane. W czerwcu wskaźnik CPI pozostał na niezmienionym poziomie (prognoza +0,3 proc.), natomiast inflacja bazowa wzrosła tylko o 0,1 proc. (prognoza 0,2 proc.).
Sprzedaż detaliczna USA wzrosła za to aż o 1,7 proc.
Po chwili niezdecydowania i teście 1,2060 kurs ruszył w górę do lokalnego maksimum na 1,2116, a potem jeszcze wyżej i o godz. 16.10 euro kosztowało 1,2120 dolara.

Krótkoterminowa prognoza:
To nie koniec inflacyjnych wiadomości z USA. W piątek rynek będzie czekał na wskaźnik inflacji w cenach producentów.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)