Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Oczekiwana spokojna sesja na rynkach finansowych

0
Podziel się:

Czwartkowe otwarcie na rynkach finansowych oraz brak znaczących danych makroekonomicznych wskazuje w opinii dilerów na spokojną sesję.

Czwartkowe otwarcie na rynkach finansowych oraz brak znaczących danych makroekonomicznych wskazuje w opinii dilerów na spokojną sesję.

Około 9.40 za euro płacono 3,9770 zł wobec 3,9800 zł w środę na zamknięciu, a dolara wyceniano na 3,4060 zł wobec 3,4150 zł. Odchylenie od parytetu wynosiło 13,2 proc. po mocnej stronie w porównaniu z 13 proc. w środę.

Za euro płacono 1,1680 dolara.

"Otwarcie złotego było trochę wyższe niż obecne poziomy o około 1 grosza, także złoty się umacnia. Czwartkowa sesja będzie spokojna, złoty będzie oscylował w przedziale 3,94-3,99 za euro" - powiedział PAP Andrzej Krzemiński z Banku BPH.

W opinii Jacka Wiśniewskiego, głównego ekonomisty Raiffiesen Banku na rynku dominuje uspokojenie nastrojów, więc złoty będzie oscylował wokół poziomu 3,98 do euro w najbliższych dniach. Natomiast na kurs dolar/złoty działają dwie przeciwstawne siły: osłabienie się euro do dolara na rynku światowym oraz stabilizacja złotego.

"Przy braku wydarzeń wzmacnianiu się złotego do euro pomaga słabość euro na rynkach światowych. Dane makroekonomiczne o płacach i zatrudnieniu zazwyczaj nie wpływają na złotego, więc przy obecnym braku trendu na rynku nie widzimy impulsów do znaczącej zmiany wyceny złotego. Dopiero jutrzejsze dane o produkcji przemysłowej mogą rozruszać rynek" - napisał Wiśniewski w komentarzu porannym.

"Złoty zamknął się poniżej poziomu 3,98, co oznacza dla nas znaczący spadek prawdopodobieństwa testowania w średnim okresie poziomu 4,06. Analiza techniczna sugeruje obecnie wejście w dość wąski zakres wahań 3,96 - 4,00" - dodał.
W czwartek około 9.40 rentowność dwuletnich obligacji wynosiła 4,73 proc. wobec 4,69 proc. na zamknięciu w środę, pięcioletnich 5,15 proc., czyli tak samo jak w środę, zaś dziesięcioletnich 5,32 proc. wobec 5,31 proc.

"Rynek otwiera się w zasadzie bez większych zmian. Nie ma zagranicy, nie ma znaczących przepływów, tak że na rynku powinno być stabilnie do danych o produkcji przemysłowej, które GUS poda w piątek" - ocenia jeden z dilerów rynku długu.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)