USD/PLN
Złoty rozpoczął tydzień od dynamicznego umocnienia się względem amerykańskiej waluty. Przyczyny można się doszukiwać w piątkowym, popołudniowym osłabieniu dolara na rynku międzynarodowym, na co nie zdążył już zareagować złoty. Technicznie aktualna sytuacja niestety niewiele wyjaśnia, a można powiedzieć, że stała się jeszcze bardziej skomplikowana. Z jednej strony odsunięty został nieco wariant trwalszego umocnienia dolara dzięki realizacji formacji 2-miesięcznej, odwróconej RGR z linią szyi przy 3.30 (ceny zdołały dotrzeć do ok. 3.2880). Z drugiej strony zatrzymanie się cen na wspomnianym poziomie i wyraźny odwrót (do ok. 3.23) wskazuje na nadal utrzymującą się przewagę posiadaczy krajowej waluty. Należy bowiem przypomnieć, że zatrzymanie się ostatniego wzrostu dokonało się na przebitym wcześniej, dolnym ograniczeniu kanału wzrostowego, co tym samym sugerowałoby utworzenie jedynie ruchu powrotnego. Obecnie zatem można uznać, że dalszy kierunek wskaże wybicie się poza zakres 3.1950 - 3.30. Przebicie wsparcia
sygnalizowałoby spadek w stronę 3.11, natomiast wybicie się ponad 3.30 winno przełożyć się docelowo na test 3.4550. Wcześniej podaży spodziewać należy się również przy 3.33.
EUR/PLN
Dzisiejsze umocnienie złotego względem euro dość dobrze wpisuje się w techniczny obraz tej pary. Od ponad miesiąca ceny wyznaczyły tu bowiem spadkowy kanał i w jego zakresie się obecnie poruszają. Tydzień zakończyliśmy w okolicach ograniczenia górnego, natomiast dzisiejsze umocnienie krajowej waluty sugeruje nadal presję na utrzymanie formacji. Obecnie jej zakres to 3.85 - 3.94 i można się spodziewać spadku kursu w stronę ograniczenia dolnego. Przypomnę jednak, że wymowa tej formacji w trendzie spadkowym jest zwykle pozytywna i zapowiada jego wyczerpywanie, a zatem większym prawdopodobieństwem cechuje się wariant wybicia cen górą i zapoczątkowanie jakieś korekty poprzedniego spadku. W przypadku wybicia cen ponad 3.94 liczyć należałoby się z testem dobrze znanego oporu przy 4.00, który wzmocniony jest obecnie również ponad półroczną linią trendu spadkowego.
PLN BASKET
Bardzo ciekawie dzisiejsze umocnienie krajowej waluty prezentuje się na koszyku. Otóż oporem, od którego ceny wyraźnie się odbiły, okazał się poziom 3.61, gdzie zlokalizowane było dolne ograniczenie formacji klina zwyżkującego, z której ceny wybiły się niedawno dołem. Zwrot z tego poziomu sugerowałby w tym układzie utworzenie jedynie ruchu powrotnego do przebitego wsparcia (analogicznie, jak dolne ograniczenie kanału na dolarze względem złotego), a to z kolei jest wyznacznikiem nadal utrzymującej się presji popytowej na krajową walutę. Obecnie wsparciem są ostatnie dołki, czyli ok. 3.53. Ich przełamanie winno sprowadzić ceny w stronę wrześniowych minimów, czyli ok. 3.5035. Oporem pozostaje strefa 3.61 - 3.62, natomiast aktualne odbicie się od jej poziomu tylko zwiększyło jej podażowe znaczenie.
GBP/PLN
Po zeszłotygodniowym osłabieniu złotego względem funta początek tygodnia krajowa waluta zaczęła od nadrabiania poprzednich strat. Ceny ponownie zeszły pod poziom 5.70. Warto jednak zauważyć, że w obecnej sytuacji nadal nie zmienia to średnioterminowego obrazu technicznego tej pary. Przypomnę, że ceny oscylują tu w zakresie półrocznego kanału spadkowego, którego ograniczenia to 5.65 - 5.85 i można założyć, że dopóki trzymają się w jego rejonie, dopóty w średnim terminie przewagę mają posiadacze krajowej waluty. Dopiero wybicie z tej formacji górą kazałoby się liczyć z możliwością zapoczątkowania nieco głębszej korekty ostatniej, kilkumiesięcznej fali spadkowej.
CHF/PLN
Umocnienie złotego widoczne jest również względem szwajcarskiej waluty. Diagnoza dla tej pary jest praktycznie analogiczna, jak na funcie względem krajowej waluty. Ceny również poruszają się w zakresie półrocznego, spadkowego kanału i można zakładać, że dopiero wybicie się z niego górą będzie wiarygodnym symptomem zapoczątkowania korekty całego, kilkumiesięcznego trendu aprecjacji złotego. Obecnie zakres formacji to 2.4750 - 2.57. Za istotne uznać należy wsparcie przy cenie 2.49, które w ostatnich tygodniach już wielokrotnie zatrzymywało podaż. Przypomnę, że jest to również marcowy dołek, z którego została zapoczątkowana dynamiczna fala wzrostowa. Trwałe przełamanie ceny 2.49 sugerowałoby zatem kontynuację umacniania się krajowej waluty, a celem w średnim terminie stałby się wówczas poziom 2.30, czyli 161,8% wysokości fali wzrostowej marzec - kwiecień. Póki co, posiadacze krajowej waluty mają zatem w dalszym ciągu przewagę.