Pierwsze godziny czwartkowych notowań przyniosły dalsze umocnienie naszej waluty. Po kolejnych pozytywnych danych makroekonomicznych atmosfera na rynku uległa znacznej poprawie i pomimo umocnienia dolara na światowych rynkach złoty kontynuuje marsz na południe. O godzinie 11:00 euro wyceniano na 3.7650 zł., a za dolara płacono 3.17 zł. Odchylenie od parytetu wzrosło do poziomu 18.50% po jego mocnej stronie.
Wczorajsze dane o inflacji oraz wynagrodzeniach potwierdziły nasze prognozy oraz wzmogły oczekiwania rynku na obniżkę stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu RPP. Według GUS-u wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł w ujęciu rocznym 0.7% i 0.2% w ujęciu miesięcznym. Na szczególną uwagę zwraca stabilny poziom cen żywności, a więc najważniejszej kategorii w kalkulowanym koszyku. W ujęciu miesięcznym ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 0.4%, przy rocznej dynamice na poziomie -0.8%. Solidny spadek cen zanotowała kategoria transport, głównie dzięki malejącym cenom samochodów oraz niższych kosztach paliw. Z drugiej strony znacznym wzrostom uległy koszty związane z użytkowaniem mieszkań oraz usług komunalnych (1.3% m/m, 3.1% r/r). Również niższe od rynkowego konsensu okazały się dane o średnim wynagrodzeniu w styczniu, które wzrosło w ujęciu rocznym o 3.5%. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami informacje te zostały bardzo pozytywnie przyjęte przez rynek długu, gdzie doszło do znacznych
spadków rentowności obligacji na całej długości krzywej. Potwierdzeniem bardzo dobrych nastrojów na rynku długu była wczorajsza aukcja papierów pięcioletnich DS1110, gdzie przy wskaźniku bid-to-cover na poziomie 4.4 średnia rentowność spadła do 4.607%. Złoty bardzo pozytywnie zareagował na te informacje.
Wydaje się, że do końca tygodnia na rynku powinien utrzymać się pozytywny dla złotego klimat. Kurs EURPLN dotarł już w okolice ważnego rejonu oporu zlokalizowanego przy poziomach 3.7550 – 3.76, a więc blisko tegorocznych minimów. Moim zdaniem w dalszym ciągu można oczekiwać solidnego testu tych okolic, do końca tygodnia jednak kurs euro nie powinien spaść poniżej tego poziomu. Opór można zlokalizować w rejonie 3.7850. Kurs USDPLN pomimo wzrostu wartości dolara wobec głównych walut w tym euro pozostaje wciąż w okolicach poziomu 3.17. Wyraźny kanał spadkowy jaki zarysował się w ciągu ostatnich dni sugeruje ponowne spadki w kierunku poziomu 3.14. Silnego oporu można doszukać się dopiero w rejonie 3.20.
