Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ropa i obligacje. One zmienią kursy walut

0
Podziel się:

Inwestorzy uwzględnią trudności związane z operacją wymiany obligacji.

Ropa i obligacje. One zmienią kursy walut

Inwestorzy uwzględnią trudności związane z operacją wymiany obligacji. Ten czynnik w połączeniu z drożejącą ropą, może negatywnie ważyć na notowaniach wspólnej waluty w najbliższych dniach.

Nowy pakt fiskalny został dzisiaj zaaprobowany przez szefów 25 rządów państw Unii Europejskiej – reakcji na rynkach nie ma, bo takiego obrotu spraw wszyscy oczekiwali. Inwestorzy dobrze wiedzą, że tak naprawdę kluczowa będzie kwestia jego ratyfikacji przez poszczególne kraje. Dodatkowych emocji w tej sprawie mogą przysporzyć Irlandczycy (ewentualne referendum w maju/czerwcu) i Francuzi (jak Francois Hollande wygra majowe wybory prezydenckie).

W krótkim terminie kluczowa będzie znów sytuacja w Grecji. Wprawdzie wczoraj ISDA jednogłośnie przyznała, iż na obecną chwilę nie ma podstaw do wypłat odszkodowań z tytułu greckich CDS, to jednak zaznaczyła, iż sytuacja może się zmienić. To sugestia, iż komitet może zebrać się ponownie, jeżeli Grecy wdrożą klauzulę CAC, która zmusi prywatnych wierzycieli do udziału w operacji PSI (wymiany starych obligacji na nowe, która jest elementem procesu umorzenia długu)
. Dlatego tak ważne, będą informacje, które poznamy 8 marca – okaże się jaki procent wierzycieli chce wziąć udział w operacji.

Według ustawy przyjętej przez grecki parlament w dniu 23 lutego, jeżeli będzie ich mniej, niż 90 proc., to klauzula CAC zostanie uruchomiona. Jakie jest rzeczywiste ryzyko takiego scenariusza? Wprawdzie przedstawiciele Troiki byli optymistami i zakładali partycypację w okolicach 95 proc., ale nieoficjalnych informacji pojawiających się na rynku jeszcze w styczniu, wynikało, że _ niezadowolonych _ może być właśnie około 10 proc. – to w dużej mierze spekulacyjne fundusze hedge, które odkupiły _ za grosze _ grecki dług od banków i uruchomienie CDS-ów dałoby im szanse na przyzwoite zyski.

Zobacz notowania walut w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Tym samym wszystko rozbije się o tzw. ułamki procent. Świadomość ryzyka, że coś może _ pójść nie tak _ zdaje się mają ministrowie finansów strefy euro, którzy wczoraj zebrali się w temacie Grecji jeszcze przed oficjalnym szczytem UE. Oficjalnie przyznano, iż istnieje konieczność zaczekania na _ szczegółowe oceny _ ze strony Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, które powinny pojawić się w przyszłym tygodniu. Konkretnie chodzi o implementację przez Greków 38 kluczowych ustaw, które mają zagwarantować nowe oszczędności.

Wprawdzie wysoko postawiony przedstawiciel Eurogrupy przyznał dla _ Financial Times _, iż chodzi tu wyłącznie o kwestie techniczne, ale czy nie jest zbiegiem okoliczności fakt, iż ministrowie finansów mają spotkać się ponownie na roboczym spotkaniu 9 marca (dzień po zamknięciu wspomnianej wcześniej listy uczestników greckiej operacji PSI)? Wtedy to ma zostać podjęta ostateczna decyzja w kwestii przekazania Grekom ustalonej kwoty z drugiego pakietu pomocowego, który teoretycznie został zatwierdzony przez Eurogrupę 21 lutego b.r. Z kolei dopiero w dniach 9-15 marca ostateczną decyzję o partycypacji w tym projekcie ma podjąć Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

Co ciekawe szef Eurogrupy, J.C.Juncker przyznał wczoraj, że politycy mają przygotowany plan _ B _ na wypadek problemów z operacją wymiany greckich obligacji, która planowo ma zostać przeprowadzona 10-11 marca. Tylko, dlaczego fiński premier twierdził później, że o niczym takim nie słyszał?

Problem grecki i niepewność przed 8 marca, który wypada w czwartek, może wyraźnie ważyć na notowaniach wspólnej waluty. Część inwestorów może zwracać też uwagę na Holandię, po tym jak wczoraj okazało się, że tamtejszy deficyt budżetowy może w tym roku wzrosnąć do 4,5 proc. PKB, jeżeli tamtejszy rząd nie znajdzie dodatkowych oszczędności na 5-10 mld EUR. Prestiżowy, europejski klub państw z ratingiem AAA może, zatem się skurczyć, zwłaszcza, że wskazuje się na niejasne źródła pochodzenia przyjętych już planów oszczędności na 18 mld EUR do 2015 r.

Niemniej największe obawy i to w dłuższym terminie może budzić sytuacja na rynku ropy – pojawiające się spekulacje nt. rychłego ataku prewencyjnego ze strony Izraela na Iran, czy też wczorajsza plotka o wybuchach rurociągu w Arabii Saudyjskiej (została później zdementowana, ale rynek uwierzył w nią dlatego, że obszary roponośne w Arabii są zamieszkane przez szyitów, mogących sprzyjać Iranowi), powodują, że ceny tego surowca niebezpiecznie pną się do góry. Tymczasem droga ropa bardziej zaszkodzi ożywieniu w Europie, a zwłaszcza gospodarkom krajów PIIGS, które teraz aplikują sobie _ drakońską terapię fiskalną _, niż Stanom Zjednoczonym, czy Chinom. Niemniej należy odnotować fakt, iż odczyt amerykańskiego ISM dla przemysłu wczoraj negatywnie zaskoczył spadając do 52,4 pkt. w lutym. Widać już negatywny wpływ drogiej ropy?

Zobacz notowania walut w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

EUR/USD: Zasięg z podwójnego szczytu (1,3240) zrealizowany, co dalej? Wczoraj po południu zwracałem uwagę na istotność strefy oporu 1,3330-1,3380, a także na możliwość realizacji scenariusza wybicia z formacji podwójnego szczytu na 1,3485, która powinna skutkować spadkiem w okolice 1,3240.

Wspomniany poziom 1,3240 został osiągnięty dzisiaj rano (dokładnie 1,3238) i w ostatnich minutach obserwujemy próbę odbicia. W dzisiejszym kalendarzu jest pusto, dodatkowo mamy też koniec tygodnia, a zatem potencjalną możliwość realizacji zysków z ruchu spadkowego od środy, który wyniósł już ponad 200 pipsów. Tym samym abstrahując od potencjalnych zagrożeń z Grecja i ropą, wymienianych w poprzednim akapicie, a które mogą negatywnie rzutować na notowania w przyszłym tygodniu, to dzisiaj możliwy jest korekcyjny ruch w górę w okolice dolnego ograniczenia wspomnianej na początku strefy 1,3330-1,3380.

Porównaj na wykresach notowania walut Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)