Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rynek czeka na beżową księgę

0
Podziel się:

Wtorek na rynku walutowym przyniósł dosyć dynamiczne umocnienie dolara w godzinach popołudniowych. Za bezpośredni impuls można uznać publikację danych na temat indeksu zaufania Conference Board, który okazał się wyższy od prognoz i wyniósł 106,5pkt wobec szacowanych 104pkt.

**Lepsze od prognoz okazały się także dane na temat sprzedaży domów na rynku wtórnym. Spodziewano się, że sprzedaż spadnie w czerwcu o 2,5%, a spadła o 1,3%. Dane te mogą być impulsem do nieco bardziej optymistycznego charakteru dzisiejszej publikacji, czyli Beżowej Księgi (raport o stanie amerykańskiej gospodarki), co w świetle ostatnich słów Bena Bernanke o zwalniającej gospodarce, stanowiłoby pewnego rodzaju równowagę. Wystąpienie szefa FED dosyć poważnie osłabiło dolara (zmniejszająca się dynamika wzrostu gospodarczego wywierała będzie presję na zatrzymanie cyklu podwyżek stóp procentowych), a więc gdy pojawiły się czynniki niejako "odwrotne", dolar dosyć wyraźnie na nie zareagował. Dzisiejsza Beżowa Księga jest właściwie kluczową informacją i to nawet nie ze względu na swoją sporą wagę, ale również na fakt, że to w zasadzie jedyne dziś dane z rynku amerykańskiego mogące mieć wpływ na poziom cen. Prawdopodobnie jak zwykle bez reakcji przejdą cotygodniowe dane na temat zmian zapasów paliw. Jeśli chodzi
o nasz rynek, to dziś mamy drugi dzień posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, a więc i decyzję dotyczącą stóp procentowych. Rynek spodziewa się, że pozostaną one bez zmian, czyli na poziomie 4%. Taka decyzja jest już w cenach i nie powinna zasadniczo wpłynąć na wartość złotego, ale jak zwykle istotny będzie komunikat, czyli jej uzasadnienie. Jeśli chodzi o pozostałe dane, to na zachowanie się europejskiej waluty może mieć nieco wpływ publikowany od rana niemiecki indeks klimatu gospodarczego instytutu Ifo, który spodziewany jest na poziomie 105,9pkt.

*EUR/USD *
Wczorajsze umocnienie dolara było na tyle silne, że ponownie doprowadziło do polepszenia sytuacji posiadaczy krótkich pozycji. Udało się stronie podażowej sprowadzić kurs wyraźnie pod wsparcie w okolicach 1,2604, które obecnie pełni rolę najbliższego oporu. Wyjście powyżej niego byłoby już pierwszym sygnałem możliwego odreagowania. Nieco wyżej podaży doszukiwałbym się również przy cenie 1,2670 oraz 1,27. Póki żaden z najbliższych oporów nie zostanie przełamany, krótkoterminową przewagę będą utrzymywali posiadacze amerykańskiej waluty.
* USD/JPY *
Umocnienie dolara było widoczne również względem japońskiej waluty. Udało się tu bykom ponownie znaleźć powyżej okolic 116,60. Obecnie za opór uznałbym zeszłotygodniowe maksima, wyznaczone przy cenie 117,86. Dopiero ich przekroczenie sygnalizowałoby zakończenie krótkoterminowej korekty, co z kolei pozwalałoby na wyznaczenie kolejnej fali aprecjacji amerykańskiej waluty. Patrząc na rynek z perspektywy kilkutygodniowej, ta cały czas utrzymuje tu przewagę. Jeśli chodzi o wsparcia, to za istotne uznałbym okolice 115,77, którego popytowe znaczenie zwiększyło się po piątkowym odbiciu z jego okolic.
* EUR/JPY *
Problemy z kontynuacją wzrostu w krótkim terminie zaczynają się pojawiać na parze eurojena. Kurs właśnie atakuje około 2-tygodniową linię trendu wzrostowego. Jej trwałe sforsowanie może się przełożyć na wyznaczenie korekcyjnej fali aprecjacji jena w kierunku kolejnego poziomu wsparcia, czyli rejonu 145,95 - 146,00, gdzie można by się doszukiwać dolnego ograniczenia około 2,5-miesięcznego kanału wzrostowego, w jakim kurs próbuje się poruszać. Za opór można obecnie natomiast uznać poziom 147,85, czyli maksima wyznaczone pod koniec ubiegłego tygodnia. Ich przekroczenie otwierałoby drogę do testowania nowych, maksymalnych poziomów cenowych. Warto jednak zauważyć, że strona popytowa cały czas utrzymuje tu przewagę. O jej wyczerpywaniu świadczyłoby trwałe przełamanie wspomnianych okolic 145,95 - 146,00.
* GBP/USD *
Fala aprecjacji dolara widoczna była także względem brytyjskiej waluty. Udało się tym samym powrócić sprzedającym pod poziom przełamanej wcześniej, kilkumiesięcznej linii spadkowej, co może być kolejnym argumentem dla posiadaczy amerykańskiej waluty. Warto jednak zauważyć, że dzięki temu realizowany jest nakreślony już wczoraj scenariusz wypełniania około miesięcznego kanału wzrostowego. Obecnie zakres jego ograniczeń to 1,8230 - 1,8615 i można zakładać, że kurs będzie teraz próbował się skierować w stronę jego dolnego ograniczenia. Jeśli chodzi o najbliższy opór, to takowego doszukiwałbym się przy cenie 1,8444.

*USD/CHF *
Dolar dobrze radzi sobie również względem szwajcarskiej waluty. Kurs od początku tygodnia zdaje się sukcesywnie zmierzać w kierunku zeszłotygodniowych maksimów, które zostały wyznaczone przy cenie 1,2593. Udane wyjście powyżej tego poziomu byłoby niejako potwierdzeniem utrzymywania się przewagi posiadaczy amerykańskiej waluty. Obecnie poziomu o charakterze popytowym należałoby się doszukiwać przy cenie 1,2485 oraz nieco niżej również przy 1,2425.

komentarz
komentarze walutowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)