Do porozumienia w USA nie jest tak blisko, jakby się mogło wydawać wczoraj. Mimo, iż data 17 października wypada jutro, na rynku nie widać nerwowości. Niepokoju nie wywołało także ostrzeżenie agencji Fitch, mówiące o potencjalnym obniżeniu ratingu Stanom Zjednoczonym.
USA będą miały środki na jutrzejszą spłatę obligacji dlatego na rynku nie widzimy paniki. Problem zostanie odsunięty na następne dni lub tygodnie. Cały czas jest to wiodący temat na rynku, jednak nikt nie wierzy w prawdziwe bankructwo Stanów Zjednoczonych, dlatego wpływ rozmów politycznych na notowania instrumentów jest dość ograniczony w chwili obecnej. Krótkotrwałe ruchy obserwujemy głównie na indeksach akcyjnych, podczas wypowiedzi ważniejszych reprezentantów Republikanów i Demokratów.
Wydarzenia zza oceanu cały czas warto śledzić, niezależnie od rynku inwestycji. Teoretycznie stanowiska obu partii się zbliżają i dziś późnym wieczorem może dojść do kompromisu. Oprócz wydarzeń w USA warto zwrócić uwagę na odczyty ekonomiczne z polskiej gospodarki. Inflacja bazowa wyniosła we wrześniu o 1,3 proc. rok do roku, jeszcze bardziej rosły nasze teoretyczne pensje - o 3,6 proc. Oznacza to, że społeczeństwo teoretycznie się bogaci. Spada natomiast zatrudnienie - o 0,3 proc. w relacji rocznej.
Dziś o godzinie 20 poznamy Beżową Księgę FED, która opisuje stan gospodarki amerykańskiej i teoretyczne kierunki działania FED. W nocy czekają nas wystąpienia członków FED Esther George i Richarda Fischera. Jutro o 14 poznamy dane o produkcji przemysłowej w Polsce a o 14.30 liczbę złożonych w ubiegłym tygodniu wniosków o zasiłek w USA.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy