USD/PLN
Dzisiejszy dzień na krajowym rynku walutowym przebiega niezwykle spokojnie. Po wczorajszym osłabieniu amerykańskiej waluty na rynku międzynarodowym dziś również mamy stabilizację, co przełożyło się na zachowanie cen na rynku krajowym. Dolar względem złotego stabilizuje się dziś w zakresie 3.43 - 3.44. Nie udało się zatem, jak na razie, przekroczyć poziomu zeszłotygodniowego wierzchołka przy 3.4550. Wyjście wyżej winno się przełożyć na aprecjację dolara do okolic 3.50, gdzie zlokalizowany jest już kolejny opór. Wsparcia w krótkim terminie doszukiwałbym się przy cenie 3.4060 oraz nieco niżej również na poziomie 3.35 - 3.37. Dopiero zejście poniżej tego poziomu odbierałoby aktualną przewagę posiadaczom amerykańskiej waluty.
EUR/PLN
Równie spokojnie przedstawia się aktualna sytuacja na parze eurozłotego. Popytowi udało się co prawda przekroczyć poziom zeszłotygodniowych maksimów przy ok. 4.1435, jednakże nie wywołało to kolejnej, silnej fali aprecjacji euro. Jej posiadacze mają jednak cały czas przewagę w krótkim terminie. Najbliższe wsparcie znajduje się przy cenie ok. 4.0950, natomiast kolejnego doszukiwać należy się przy 4.0650. Odnośnie oporów, to najbliższego spodziewałbym się w okolicy 4.1850, gdzie znajduje się już ostatnie, 61,8% zniesienie trendu spadkowego, z jakim mamy do czynienia od początku maja. Jego przekroczenie otwierałoby teoretycznie drogę do poziomu wierzchołka całego trendu aprecjacji euro, który wyznaczony został przy cenie 4.30.
PLN BASKET
Złoty zachowuje się dziś nadal stabilnie, jeśli spojrzymy na koszyk względem krajowej waluty. Oscyluje on dziś w okolicach 3.79 - 3.80. Nieco wyżej (3.8135) podaży spodziewać należy się również w okolicach wierzchołka z początku maja. Wsparciem w krótkim terminie jest teraz cena 3.73 i można zakładać, że zejście pod ten poziom przełoży się na dalsze umocnienie złotego, a dokładniej skierowanie się cen w stronę dolnego ograniczenia ostatniej, 2-miesięcznej konsolidacji, które znajduje się przy cenie 3.6450. Wybicie poza 3.6450 - 3.8135 winno się przełożyć na wyznaczenie dalszego kierunku zmian cen, przy czym aktualnie bardziej prawdopodobne wydaje się wybicie górą, czyli kontynuacja deprecjacji krajowej waluty.
GBP/PLN
Dzisiejsze wahania dość ciekawie prezentują się na parze funta względem dolara. Podaż stała się dziś widoczna nieco nad poziomem 6.05, gdzie znajduje się 2,5-miesięczna linia trendu spadkowego. Póki co, opór należy uważać za obroniony (widoczne jest nieznaczne cofnięcie się z jego okolic). Jeśli jednak w aktualnej sytuacji pojawiłby się jakiś bardziej wyraźny impuls deprecjacyjny krajowej waluty i wspomniany opór zostałby przekroczony, sugerowałoby to już wytracanie aktualnej przewagi posiadaczy złotego. Spodziewać należałoby się wówczas osłabienia krajowej waluty i próby skierowania rynku w stronę maksimów całego trendu spadku wartości złotego, który wyznaczony został przy cenie 6.35. Nieco niżej oporu spodziewać należałoby się również przy cenie 6.12 oraz 6.17. Wsparciem nadal pozostaje cena 5.90 - 5.91 i jej przekroczenie winno się przełożyć na wyznaczenie kolejnej fali spadkowej (umocnienia złotego).
CHF/PLN
Równie spokojnie jest dziś na franku szwajcarskim. Obserwujemy tu oscylacje w zakresie 2.66 - 2.67. Nie udało się jeszcze popytowi przekroczyć poziomu 2.68, czyli okolic zeszłotygodniowego maksimum. Jeśli udałoby się kupującym wyjść wyżej, otwarta zostałaby droga do poziomu grudniowych dołków w okolicy 2.72. Przy 2.7150 znajduje się jeszcze 61,8% zniesienie fali spadkowej (aprecjacji złotego), z jaką mieliśmy do czynienia od początku maja. Jeśli natomiast chodzi o krótkoterminowe wsparcia, to najbliższe zlokalizowane jest przy cenie ok. 2.62, czyli w okolicach, skąd zaczęło się osłabienie złotego na początku tego tygodnia. Aktualnie zatem mamy chwilowy przystanek w spadku wartości krajowej waluty, jakim obserwujemy od początku tego tygodnia.