Ubiegły tydzień zakończył się spadkami dolara względem większości walut. Spadki zostały wywołane publikacją danych z amerykańskiego rynku pracy.
Raport o ilości nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym wykazał ich ubytek. Zdarzyło się to pierwszy raz od 4 lat. Rynki finansowe natychmiast zinterpretowały te dane jako zapowiedź kolejnej obniżki stóp procentowych przez FED.
Kontrakty terminowe oparte o stopę procentową FED zareagowały na to zmianą wartości. Teraz wskazują, iż 18 września na posiedzeniu FED stopy procentowe zostaną obniżone przynajmniej do poziomu 5.0%.
Najmocniej ucierpiały na publikacji danych rynki USD/CHF oraz USD/JPY. W pierwszym przypadku pokonany został na zamknięciu zarówno poziom 1.20 jak i 1.19.
Na wykresie dziennym powstała w ten sposób duża świeca spadkowa której połowa wysokości będzie teraz ważnym poziomem oporu dla ewentualnych wzrostów. Spadki zatrzymały się w okolicy minimum z sierpnia(1.1850), jednak w każdej chwili rynek może obsunąć się do poziomu 1.17 gdzie przebiega dolne ograniczenie kanału spadkowego.
Pod dużą presją znajduje się też para USD/JPY. Spadki również zatrzymały się w okolicy minimów zanotowanych w sierpniu.
Od góry przebiega linia trendu spadkowego ograniczająca zasięg ewentualnych wzrostów. Aby do nich doszło potrzebne byłoby najpierw pokonanie połowy piątkowej świecy. W przypadku kontynuacji spadków należy oczekiwać testu poziomu 110.00.
Obecny tydzień nie przynosi ważnych publikacji makroekonomicznych które mogłyby w znaczący sposób zdeterminować rozwój sytuacji na rynku.