Złoty pomału powraca do łask. Dzisiejszy dzień przynosi umocnienie rodzimej waluty. Obecnie obserwujemy najniższe lipcowe poziomy na parach walutowych ze złotym, a istnieje jeszcze miejsce do dalszego umocnienia złotego.
Wczoraj poznaliśmy odczyt wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych, czyli popularnej inflacji CPI. W ujęciu rocznym wskaźnik inflacji spadł do 0,2 procent z 0,5 procent (prognoza zakładała 0,3 procent) i znalazł się na najniższym poziomie w historii III RP. Niższa od prognoz czerwcowa inflacja CPI to głównie zasługa cen żywności, których wzrost okazał się mniejszy od zakładanego. Polska gospodarka znalazła się obecnie w inflacyjnym dołku. W naszej opinii druga połowa roku powinna przynieść w pierwszej fazie stabilizację tego wskaźnika, a następnie jego powolny wzrost.
Dziś Narodowy Bank Polski przedstawił wskaźniki inflacji bazowej. W czerwcu inflacja bez cen żywności i energii w ujęciu rocznym ukształtowała się na poziomie 0,9 procent wobec prognozowanego 1 procenta. NBP opublikował również dane odnośnie inflacji bez cen administracyjnych. W czerwcu ten wskaźnik wyniósł 0,1 procent rok do roku. Przedstawił też wskaźnik inflacji bez cen najbardziej zmiennych, który w czerwcu wyniósł 1,4 procent oraz 15-procentową średnią odciętą, która wyniosła 0,8 procent.
O 14:00 również Główny Urząd Statystyczny przedstawił dane odnośnie zatrudnienia i wynagrodzenia. W czerwcu dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw okazała się niższe o 0,8 procent niż rok wcześniej. Rynek oczekiwał odczytu na poziomie 0,9 procent. Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 3808,60 zł i było o 1,4 procent wyższe niż przed rokiem. Rynek oczekiwał dynamiki na poziomie 2,2 procent.
Dziś po posiedzeniu Rady Ministrów, premier Donald Tusk oznajmił, że w sierpniu rząd przedstawi nowelizację tegorocznego budżetu, zakładającą zwiększenie deficytu budżetowego o 16 mld zł, czyli 1 procent PKB oraz cięci wydatków na poziomie 8,5 mld zł. Rynek pozytywnie zareagował na komunikat. Złoty zaczął się umacniać względem innych walut.
Obecnie obserwujemy silne umocnienie złotego. USDPLN zanotował poziomy najniższe od 20 czerwca, o godzinie 15:35 kurs USDPLN wynosił 3,2370. EURPLN znalazł się dziś najniżej od 18 czerwca, o godzinie 15:35 za euro trzeba było zapłacić 3,2370. CHFPLN również osiągnął poziomy nieoglądane od 18 czerwca. O 15:35 za franka szwajcarskiego trzeba było zapłacić 3,4350. Kurs GBPPLN znalazł się dziś na poziomie najniższym od 28 maja. O godzinie 15:35 funt brytyjski kosztował 4,8850. To dość optymistyczne zachowanie się naszej waluty zapewne najbardziej podoba się posiadaczom kredytów zaciągniętych w walucie obcej, przede wszystkim franku szwajcarskim.
Jutro również czekają na inwestorów ciekawe dane z Polski. O 14:00 poznamy publikację Głównego Urzędu Statystycznego dotyczącą produkcji przemysłowej oraz budowlano montażowej. GUS przedstawi również ceny produkcji.
Z punktu widzenia analizy technicznej USDPLN przebił dziś silne wsparcie zlokalizowane na strefie między 3,2577 (minimum z 10.07) a silnym poziomem psychologicznym 3,2500. Tym samym USDPLN otworzył sobie furtkę w kierunku kolejnego silnego wsparcia 3,1500. EURPLN w pierwszej fazie ruchu przebił wsparcie na 4,2600, a obecnie oscyluje wokół kolejnego ważnego poziomu 4,2500. Zamknięcie świecy dziennej poniżej tego poziomu może dać sygnał do dalszej przeceny i postawić kolejne wsparcie 4,2000 w stan gotowości. CHFPLN również przebił wsparcie 3,4500 i powinien kierować się na 3,4000 (61,8 procent fali wzrostowej zapoczątkowanej w czwartym tygodniu maja). GBPPLN doszedł do 4,8800. Drogę do dalszych spadków powinno otworzyć przebicie poziomu 4,8700, który również ze względu geometrii stanowi ważne wsparcie.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej