Dzisiejsza sesja to spadki wartości pary EUR/USD. Obecnie wyceniana jest ona na 1,3794. W umocnieniu dolara pomogły dziś gołębie wypowiedzi Jensa Weidmanna - prezesa Bundesbanku i Jozefa Makucha - szefa Banku Słowacji oraz niekorzystne dla wspólnej waluty dane makro.
Rano pojawił się indeks Ifo z Niemiec - obrazujący nastroje przedsiębiorców. Spadł on w marcu do 110,7 pkt. z 111,3 pkt. miesiąc wcześniej. Konsensus rynkowy zakładał spadek do 111 pkt. Z kolei popołudniu pojawiły się dość optymistyczne figury z USA. Szczególnie miło zaskoczył indeks zaufania konsumentów – Conference Board (marzec), który wzrósł do 82,3 pkt. wobec prognozy na poziomie 78,6 pkt. i wartości poprzedniej 78,3 pkt.
W tej chwili układ na wykresie bardziej faworyzuje dolara, jednak aby możliwe było większe umocnienie waluty amerykańskiej niezbędne jest sforsowanie wsparcia na poziomie 1,3750.
Dobre dane z Polski
Pomimo dzisiejszego spadku kursu pary EUR/USD nasza waluta zachowywała się względnie stabilnie. Od deprecjacji naszą walutę uchroniły zaskakująco dobre dane z naszego kraju.
Lepiej od prognoz wypadła zarówno sprzedaż detaliczna (luty), która w ujęciu rocznym wzrosła o 7 proc. wobec prognozy wzrostu na poziomie 5,9 proc. Na plus trzeba zaznaczyć również stopę bezrobocia. Prognozowano jej wzrost do 14,1 proc. tymczasem odnotowano spadek do 13,9 proc.
Warto dodać, że fundamenty z Polski będą również czynnikiem zapobiegającym większemu osłabieniu naszej waluty w najbliższym czasie.