Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Porada
|

Tydzień zapowiada się spokojnie

0
Podziel się:

Dzisiejsze otwarcie podczas sesji azjatyckiej doprowadziło do osłabienia amerykańskiego dolara, który w stosunku do euro wzrósł w okolice 1,2880 w porównaniu z 1,2830 podczas piątkowego zamknięcia. Sytuacja taka rodzi nadzieję, że również złotówka w dniu dzisiejszym odrobi część piątkowych strat.

Dzisiejsze otwarcie podczas sesji azjatyckiej doprowadziło do osłabienia amerykańskiego dolara, który w stosunku do euro wzrósł w okolice 1,2880 w porównaniu z 1,2830 podczas piątkowego zamknięcia. Sytuacja taka rodzi nadzieję, że również złotówka w dniu dzisiejszym odrobi część piątkowych strat.

Wtedy to kurs EURPLN wzrósł powyżej 3,90. Ostatnie tygodnie przyniosły nam odwrotną korelację, gdzie wzrost kursu EURUSD powodował z reguły spadek EURPLN.

Słabość dolara można również upatrywać w piątkowych wynikach indeksu nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan, który spadł w sierpniu do 78,7 podczas gdy rynek liczył na wyniki w okolicach 84, sugerując tym samym, że zbliżające się miesiące mogą przynieść dalsze ochłodzenie koniunktury w Stanach.

W krótkim terminie sytuacja ta może jeszcze nieznacznie umocnić Polską walutę, jednak każde spadki EURPLN w okolice 3,86 oraz USDPLN w okolice 3,00 można uważać za atrakcyjne do zakupów tak w krótkim jak średnioterminowym okresie.

W dłuższej perspektywie pogarszające się wyniki amerykańskiej gospodarki mogą przełożyć się na wzrost światowej awersji do ryzyka a co za tym idzie również osłabienia polskiej waluty. Największym beneficjentem takiego scenariusza może okazać się amerykański dolara, do którego kupowania zachęcać będzie sytuacja na amerykańskim rynku długu oraz możliwy spadek rentowności amerykańskich obligacji, a co za tym idzie wzrostu ich cen. Dlatego też oczekuje, że poziom EURUSD 1,2950, wyznaczający ostatnie majowe szczyty, powinien stanowić silną barierą powstrzymującą parę tą przed dalszymi wzrostami a ewentualny spadek w dół może być zdecydowanie większy.

Rozpoczynający się tydzień zapowiada się wyjątkowo spokojnie, jeżeli chodzi o zaplanowane wyniki gospodarcze. Na rynek złotego największy wpływ będą miały publikacje z rynku nieruchomości w Stanach w środę i czwartek, gdzie poznamy odpowiednio sprzedaż domów na rynku wtórnym i pierwotnym a także wtorkowe wyniki niemieckiego indeksu IFO.

Z polskiego rynku poznamy we środę poziom inflacji netto. Trudno jednak oczekiwać, aby rynek zareagował na lokalne publikacje, czego przykład mieliśmy w piątek, kiedy to inflacja cen producentów wyniosła 3,5% r/r znacznie powyżej oczekiwanych 3% dostarczając tym samym kolejnych argumentów za podwyżkami stóp procentowych w Polsce.

Wysoki wzrost inflacji w głównej mierze spowodowany jest dobrze rozwijającą się gospodarką. Produkcja przemysłowa w lipcu wzrosła o 14,5% w skali rocznej, również przewyższając rynkowe prognozy.

Podsumowując nadchodzący tydzień w dalszym ciągu powinien być korzystny dla złotówki, jednak trudno oczekiwać, aby tak EURPLN jak i USDPLN znacząco obniżył notowania.

waluty
komentarze walutowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)