Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Umocnienie na rynku złotego

0
Podziel się:

Rynek zupełnie ignoruje kolejny dzień politycznej burzy i skupia się na rynkach bazowych, które nadają we wtorek rytm notowaniom. We wtorek około godz. 14.20 za euro płacono 3,9430 zł wobec 3,9620 zł na otwarciu i 3,9580 zł w poniedziałek na zamknięciu. Dolara wyceniano na 3,0970 zł względem (odpowiednio) 3,1060 zł i 3,1080 zł.

Rynek zupełnie ignoruje kolejny dzień politycznej burzy i skupia się na rynkach bazowych, które nadają we wtorek rytm notowaniom. We wtorek około godz. 14.20 za euro płacono 3,9430 zł wobec 3,9620 zł na otwarciu i 3,9580 zł w poniedziałek na zamknięciu. Dolara wyceniano na 3,0970 zł względem (odpowiednio) 3,1060 zł i 3,1080 zł.

"Mamy umocnienie złotego, wygląda na to, że jest to efekt wydarzeń na euro-dolarze. Na rynek nie płyną żadne dane makro, euro zaś zniżkowało - stąd spadek kursu euro-złotego" - ocenia Wojciech Maciak z TMS.

Jego zdaniem trend wzrostowy może być kontynuowany w dalszej części dnia. Jak powiedział może to trwać do czwartkowego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego.

Tymczasem obligacje zachowywały się stabilnie. Różnice w rentownościach były 1-2 punktowe i trudno na ich podstawie przesądzić o konkretnym kierunku.

"Spodziewano się range tradingu w tych dniach i tak właśnie jest. Nie ma żadnych danych makro, najbliższe ważne informacje będą opublikowane w piątek w USA. Lekki spadek (na niektórych papierach) może wynikać z sytuacji na rynkach bazowych, zwłaszcza niemieckim, gdzie były spadki" - powiedział PAP Andrzej Michałowski z PKO BP.

Około godz. 14.20 rentowność dwuletnich obligacji wynosiła 4,88 proc. - czyli tyle, co na otwarciu - i wobec 4,85 proc. w poniedziałek na zamknięciu. W przypadku pięcioletnich papierów było to 5,34 proc. względem (odpowiednio) 5,36 proc. i 5,37 proc., a dziesięcioletnich 5,46 proc. w stosunku do 5,47 proc. rano i w poniedziałek.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)