Dzisiejszy dzień do godz. 14.30 raczej będzie stał pod znakiem niewielkiej zmienności na rynku EURUSD, charakterystycznej dla pierwszych piątków miesiąca.
Po tej godzinie inwestorzy spodziewający się wzmożonej aktywności kursów EURUSD będą mogli ją wykorzystać przez realizację zleceń oczekujących buy oraz sell stop. Właśnie wtedy zostanie opublikowana liczba nowozatrudnionych w kwietniu w amerykańskim sektorze pozarolniczym, a dane te będą uzupełnione o informacje na temat stopy bezrobocia. Wstępne prognozy szacują, że w pierwszym miesiącu drugiego kwartału powstało 100 tys. nowych miejsc pracy (wobec odczytu z marca: 180 tys.), a stopa bezrobocia wyniesie 4.5%, więc tylko o 0.1 pkt. proc. więcej wobec miesiąca wcześniej. Trudno jednoznacznie przewidywać wartość odczytu: z jednej strony środowy raport ADP każe raczej pesymistycznie spoglądać na odczyt Departamentu Pracy (wg ADP liczba nowozatrudnionych sektorze prywatnym w kwietniu wyniosła o 36 tys. mniej niż się tego spodziewano) - pesymistycznie, to znaczy najwyżej zgodnie z prognozą.
Na pewno myśląc o prognozach Payrolls należy brać pod uwagę również wtorkowy odczyt raportu Challengera, wg którego planowana w kwietniu ilość zwolnień wzrosła o 44%. Przyczyną takiej zmiany jest gwałtowna redukcja zatrudnienia w sektorze finansowym po zapowiedzi Citigroup o redukcji 17 tys. miejsc pracy. Ostatecznie zapowiedziano o 70672 zwolnieniach w kwietniu wobec 48997 w marcu. Kwietniowa liczba to o 18% więcej niż w tym samym miesiącu rok wcześniej
Obecnie liderem w zwolnieniach jest sektor finansowy (od początku roku: 50221), a spowodowane jest to słabnącym rynkiem nieruchomości i jego wpływem na instytucje udzielające kredytów hipotecznych, zaś drugie miejsce zajmuje sektor samochodowy (27570). Z drugiej zaś strony nie można wykluczyć ewentualnej korekty danych z marca. Przypomnijmy, że w marcu Departament Pracy skorygował dane lutowe z 97 tys. do 113 tys., a liczba nowych etatów w marcu znacznie przekroczyła oczekiwania: 180 tys. wobec spodziewanych 120 tys.
Zgodnie z obserwacją odczytów można zauważyć pewne typowe sytuacje. Pierwsza, w której wszystkie dane są zgodne z oczekiwaniami i ich wpływ na wartość dolara bywa raczej znikomy. Druga to taka, kiedy dane są zgodne z oczekiwaniami, jednak podawana jest korekta wcześniejszego odczytu - wtedy w zależności od korekty (w górę lub w dół) dolar może zyskiwać lub tracić. Wreszcie trzecia sytuacja, gdy prezentowane dane odbiegają od prognoz - jeśli niezgodność wiąże się z lepszym odczytem, może to stanowić impuls na korzyść amerykańskiej waluty, jeśli z gorszym, to przeciwnie.