Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty coraz słabszy

0
Podziel się:

Dzisiejszy dzień stanowi kontynuacją trendu spadku wartości złotego w krótkim terminie. USD/PLN znajduje się przy czerwcowym maksimum na 3.4060. Natomiast cena za euro oscyluje okolicach oporów na 4,07 oraz wyżej na 4,10 - 4,11.

USD/PLN

Dzisiejszy dzień stanowi kontynuacją trendu spadku wartości złotego w krótkim terminie. Aktualnie ceny znalazły się w dość istotnym technicznie miejscu, czyli przy czerwcowym maksimum na 3.4060, którego przekroczenie kończyłoby ponad miesięczną korektę / konsolidację i tym samym spodziewać należałoby się wyznaczenia kolejnej, wzrostowej fali. Jeśli wspomniany opór zostałby trwale sforsowany, to liczyć należałoby się z aprecjacją dolara do poziomu 3.50, gdzie znajduje się między innymi poziom górnego ograniczenia 3-miesięcznego kanału wzrostowego, jak również okolice 161,8% wysokości czerwcowej korekty (dokładnie 3.4850). Wsparciem w krótkim terminie jest poziom 3.37 oraz nieco niżej popytu spodziewać należałoby się przy cenie ok. 3.3350 - 3.35.

EUR/PLN
Wczorajsze przebicie 2-miesięcznej linii trendu spadkowego zdaje się dziś potwierdzać, bowiem złoty zaczyna teraz wyraźnie tracić na wartości. Obecnie spodziewać należałoby się umocnienia euro do okolic najbliższych oporów, czyli 4.07 oraz wyżej także 4.10 - 4.11. W tych okolicach znajduje się również 38,2% zniesienie trendu spadkowego, a zatem zachowanie się rynku w tym rejonie może nam wiele o sile trendu powiedzieć. Jeśli popyt nie zdoła wyprowadzić cen wyżej i w okolicach 38,2% korekta się zakończy (bądź niżej), to nadal spodziewać należałoby się docelowo przełamania bariery 4.00 i tym samym skierowania rynku w stronę marcowych minimów na 3.8690. Póki co, krótkoterminowa przewaga posiadaczy złotego została wyczerpana.

PLN BASKET
Osłabienie złotego przełożyło się również na wzrost wartości koszyka. Udało się tu popytowi wyprowadzić kurs ponad opór przy 3.72, zatem liczyć należałoby się teraz z możliwością kontynuacji wzrostu do okolic 3.7850. Obecnie do pokonania zostały jeszcze ostatnie, 61,8% zniesienie spadku z przełomu maja i czerwca (3.7350), co powinno się wówczas przełożyć właśnie na test 3.7850. W okolicach 3.75 podaż może się jeszcze pokazać po raz kolejny na poziomie przebitej wcześniej linii trendu wzrostowego. Jak dotąd zdołała ona już zatrzymać 2 próby powrotu ponad jej poziom. Wsparciem jest w dalszym ciągu cena 3.6450 i dopiero zejście niżej sygnalizowałoby ponownie rosnącą przewagę posiadaczy złotego.

GBP/PLN
Posiadacze krajowej waluty nadal mają przewagę względem funta brytyjskiego, choć nie można nie zauważyć, że krótkoterminowo zaczyna ona robić się coraz mniejsza. Wsparciem okazał się poziom 5.91 i dzisiaj popyt próbuje ponownie wyprowadzić kurs powyżej niedawnego wsparcia przy 5.98. Jak na razie opór nadal się broni. Jeśli udałoby się go przebić, to liczyć należałoby się z możliwością testu ponad 2-miesięcznej linii trendu spadkowego, która aktualnie zlokalizowana jest przy cenie 6.08, a dopiero jej przekroczenie oddalałoby aktualną przewagę posiadaczy złotego. Póki co, skala aktualnego, wzrostowego odreagowania nie zdołała jeszcze dotrzeć do 38,2% zniesienia przeceny z drugiej połowy poprzedniego tygodnia, zatem kontynuacja spadku nadal wydaje się tu bardziej wiarygodnym wariantem.

CHF/PLN
Spadek wartości złotego jest również widoczny względem franka szwajcarskiego. Można obecnie założyć, że ceny poruszają się tu w zakresie krótkoterminowego, miesięcznego kanału spadkowego i aktualnie osłabienie krajowej waluty stanowi tutaj ruch w kierunku jego górnego ograniczenia, które obecnie znajduje się na poziomie ok. 2.6230. Nieco wyżej podaży spodziewałbym się również przy cenie ponad 2-miesięcznej linii trendu spadkowego, która znajduje się teraz na 2.6370. Dopiero sforsowanie tych podażowych rejonów sugerowałoby, że aktualna przewaga posiadaczy krajowej waluty na tej parze ulega wyczerpaniu. Do tego miejsca trend spadkowy (umocnienia złotego) uważać należy za obowiązujący.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)