Złoty umocnił się do poziomu 2,5 proc. po słabej stronie parytetu z 2,7 proc. w środę. Nominalnie polska waluta umocniła się o 0,5 gr wobec euro i 1,7 gr wobec dolara, osiągając 4,87 za euro i 3,8030 za dolara.
W ciągu ostatnich dni złoty nerwowo reagował na wystąpienia polityków PO i SLD o szansach powodzenia planu oszczędnościowego wicepremiera Hausnera.
"Sytuacja na rynku walutowym w dalszym ciągu w dużej mierze jest uzależniona od rozwoju wydarzeń na scenie politycznej. Pomiędzy PO i SLD wyraźnie trwa walka polityczna, która doprowadziła do rekordowego osłabienia złotego wobec euro w ubiegłym tygodniu. Rynek jednak spodziewa się umocnienia złotego i kompromisu pomiędzy PO i SLD w sprawie proponowanych pakietów ustaw" - napisali w porannym raporcie analitycy TMS.
W czwartek Dariusz Rosati, który 17 lutego kończy kadencję w Radzie Polityki Pieniężnej powiedział w "Gazecie Wyborczej", że jeśli Sejm odrzuciłby pierwszą ustawę z pakietu Hausnera to złoty może osłabić się do ponad 5 za euro.
Jednak zdaniem członka RPP, złoty umocni się po przyjęciu właśnie pierwszej ustawy z pakietu wicepremiera Hausnera.
W czwartek rano za euro płacono 1,2805 dolara, wobec 1,2765 dolara w środę po południu.
Dolar tracił już w środę po tym jak szef Rezerwy Federalnej Alan Greenspan powiedział, że deprecjacja dolara będzie czynnikiem, który ma pomóc ograniczyć deficyt obrotów bieżących USA i zwiększyć konkurencyjność towarów z USA.
Analitycy wskazują też, że w wyniku wypowiedzi Greenspana spadła rentowność obligacji na głównych rynkach.
"Po wystąpieniu szefa FED ceny obligacji na rynkach bazowych wzrosły i przełożyło się to również na nasz rynek. Stąd wzrost cen i spadek rentowności" - powiedziała PAP Agnieszka Decewicz, analityk w Pekao SA.
Rentowność obligacji dwuletnich OK0406 spadła w czwartek rano o 2 pkt bazowe w porównaniu ze środowym zamknięciem do 6,44 proc. Natomiast rentowność papierów pięcioletnich DS0509 spadła o 6 pkt bazowych do 7,03 proc., a dziesięcioletnich DS1013 o 10 pkt bazowych do 6,89 proc.
