Złoty na otwarciu jest stabilny i dzień nie powinien przynieść większych zmian - prognozują dilerzy walutowi. Ważne dla rynku będą publikacje makro.
Około 9.20 euro wobec złotego straciło 0,45 gr i spadło do 3,9960, dolar zaś osłabił się o 0,5 gr do 3,4150 zł.
"Kurs euro/PLN dotarł do poziomów wsparcia 3,99-4,00. Tendencja spadkowa może być powstrzymana i kurs złotego może w ciągu dnia osiągnąć 4,02 za euro i 3,43 za dolara. Nie będą to jednak spektakularne zmiany" - ocenia Andrzej Dziewięcki z Capital Management.
"Nadal sytuacja polityczna ma swój wydźwięk na rynku i rzutuje na wycenę złotego" - dodał.
Zdaniem dilerów papierów wartościowych cena obligacji zależy od wyniku danych publikowanych w Europie, za oceanem i w Polsce.
W Niemczech zostanie podany PKB za III kwartał oraz indeks ZEW za listopad. Komisja Europejska opublikuje prognozy wzrostu PKB na IV kwartał 2005 i I kwartał 2006.
W USA m.in. zostanie podany PPI za październik oraz informacja o sprzedaży detalicznej w październiku. We wrześniu sprzedaż wzrosła o 0,2 proc. Teraz spodziewany jest spadek o 0,4 proc.
Natomiast w Polsce bank centralny poda bilans płatniczy za wrzesień. W listopadowej ankiecie PAP ekonomiści prognozowali, że wyniósł on 475,7 mln euro wobec deficytu 380 mln euro w sierpniu.
"Mamy dzisiaj sporo wydarzeń makroekonomicznych. Sentyment w Polsce jest stosunkowo dobry i trochę gorszy za granicą" - powiedział Paweł Kielek z ABN Amro.
Dochodowość dwuletnich obligacji spadła rano o 2 pb., do 4,79 proc., pięcioletnich o 3 pb., do 5,27 proc., a dziesięcioletnich o 1 pb., do 5,43 proc.
Rynek oczekuje także na środowy przetarg obligacji pięcioletnich DS1110. Dilerzy oczekują sporego popytu, bo resort zaoferuje dolną przewidzianą pulę o wartości 1 mld zł. Ich zdaniem popyt może przekroczyć dwu lub trzykrotnie podaż, a rentowność będzie zbliżona do tej z rynku wtórnego.