USD/PLN
Dzisiejsze, wyraźne osłabienie dolara względem złotego jest wynikiem wczorajszej fali wyprzedaży amerykańskiej waluty, jaka przetoczyła się na głównych parach na rynku międzynarodowym. Istotne dla pary dolar/złoty jest jednak to, że umocnieniem złotego z wczorajszej końcówki oraz na początku dzisiejszych notowań, wyraźnie przełamana została 3-miesięczna linia trendu wzrostowego, a zatem jest to już istotny sygnał słabości dolara w krótkim terminie. Można się więc spodziewać, że teraz będzie już zdecydowanie trudniej kupującym powrócić w rejon niedawnych, listopadowych maksimów przy 3.45. Obecnie krótkoterminowym oporem jest rejon 3.34 - 3.36. Nieco niżej podaży spodziewać można się również w okolicach 3.31, czyli przełamanych już, zeszłotygodniowych minimów. Wsparciem jak na razie okazał się poziom ok. 3.2750 - 3.28, czyli rejon minimów z początku miesiąca, skąd silna fala aprecjacji dolara została zapoczątkowana. Posiadacze dolara, poprzez przełamanie 3-miesięcznej linii trendu mają ponownie pogorszoną
sytuację i póki rynek nie wróci nad zakres wspomnianych oporów, nadal wypatrywać należałoby dalszego wzrostu wartości krajowej waluty.
EUR/PLN
Wczorajsze i dzisiejsze umocnienie złotego do dolara było w zasadzie nadrobieniem zaległości względem pozostałych crossów złotowych. Eurozłoty swoje dotychczasowe minimum ustanowił przy cenie 3.88. Przypomnę jednak, że docelowo liczyć należy się z ponownym testem październikowego dołka przy 3.85. Wynika to z przełamania poziomu ok. 3.9250, gdzie zlokalizowane było ostatnie, 61,8% zniesienie niedawnej fali wzrostowej. Zejście pod ten poziom sugeruje zatem skorygowanie poprzedniego wzrostu w całości. Istotnym w krótkim terminie oporem pozostaje 3.95 i można założyć, że dopiero wyjście ponad ten poziom będzie sygnałem wyczerpywania się aktualnego potencjału podaży. Nieco wyżej kluczowe będzie zachowanie się cen w rejonie 4.02 - 4.04. Jak na razie, nadal przewagę mają posiadacze złotego.
PLN BASKET
Poprzez wczorajsze, dynamiczne osłabienie dolara, zdecydowanemu pogorszeniu uległa sytuacja na koszyku. Nie udało się tu popytowi utrzymać poziomu wsparcia w rejonie 3.61, czyli na wewnętrznej linii trendu i został on wyraźnie przełamany. Obecnie poziom 3.61 stanowi krótkoterminowy opór. Jeśli nie uda się kupującym koszyk za złotego w miarę szybko wyciągnąć cen ponad ten poziom, liczyć należałoby się z kolejną falą aprecjacji złotego w kierunku 3.5350, czyli 161,8% wysokości listopadowych wzrostów. Sytuacja posiadaczy złotego została więc poprawiona również względem całego koszyka.
GBP/PLN
W dół kieruje się również kurs funta do złotego. Tutaj jednak jest to efektem cofnięcia się cen w zakres półrocznego kanału spadkowego, co było tożsame z pułapką wybicia. Obecnie spodziewać należałoby się spadku w stronę przynajmniej październikowych minimów, ustanowionych przy cenie 5.60. najbliższym poziomem oporu jest aktualnie 5.75, natomiast wyżej podaży spodziewać należałoby się przy 5.80. Można zakładać, że dopiero wyjście cen nad ten drugi opór będzie już zwiastunem jakiegoś trwalszego wyhamowania potencjału sprzedających. Póki co, są oni na dobrej drodze do ponownego testu okolic 5.60.
CHF/PLN
Mniej więcej podobnie przedstawia się sytuacja franka względem krajowej waluty. Tutaj również sprzedający utrzymują przewagę, natomiast dzisiejsze próby wzrostowego odreagowania wyglądają jak na razie nieco mizernie. Można więc, analogicznie do poprzedniej pary, zakładać niebawem test rejonu 2.49, gdzie zlokalizowane są niedawne minima z września i października. Tutaj też znajduje się podstawa 1,5-miesięcznej formacji klina zwyżkującego, z którego ceny wybiły się dołem, sugerując właśnie spadek w stronę podstawy formacji. O możliwości wyczerpania się aktualnej presji podażowej będzie można myśleć po wyjściu cen ponad zakres 2.56 - 2.58. Póki ten poziom nie zostanie przełamany, większym prawdopodobieństwem realizacji cechuje się wariant dalszego umacniania krajowej waluty.