USD/PLN
Patrząc na rynek dolara do złotego z perspektywy kilku dni widoczne jest uspokojenie nastrojów. Zeszłotygodniowa, dynamiczna fala deprecjacji dolara przeszła od kilku dni w konsolidację w niewielkim zakresie ok. 3.11 - 3.1450. Warto jednak zwrócić uwagę, że pojawiła się tu formacja trójkąta zniżkującego, co z kolei sugerowałoby wybicie cen dołem pod poziom 3.11 i kontynuację spadku wartości dolara na tej parze. Jeśli doszukiwać się jakiś informacji fundamentalnych, które miałyby szansę taki ruch zainicjować, to z pewnością pomogłoby temu dogadanie się PO i PiS w sprawie koalicji. Jak na razie nie ma jeszcze oficjalnych oświadaczeń w tej sprawie, zatem pozostaje czekać. Można zatem powiedzieć, że o dalszym kierunku zmian cen na tej parze zadecyduje wybicie poza 3.11 - 3.15. Nieco wyżej opory znajdują się na poziomie 3.1750 oraz 3.23.
EUR/PLN
Posiadacze krajowej waluty zdają się mieć również dobre perspektywy na eurozłotym. W tym tygodniu europejska waluta co prawda odrabia zeszłotygodniowe straty, ale warto zauważyć, że zmiany z ostatnich dni doprowadziły tu do utworzenia wzrostowego kanału. Biorąc pod uwagę zeszłotygodniową falę spadkową, która kanał poprzedza, sugerowałoby to tworzenie formacji prospadkowej flagi. Obecnie dolne ograniczenie kanału znajduje się przy cenie ok. 3.7750, a zatem wybicie się pod ten poziom winno przełożyć się na wyznaczenie kolejnej fali spadkowej i trend aprecjacji krajowej waluty byłby kontynuowany.
PLN BASKET
Sytuacja techniczna na dolarze oraz euro znalazła również swoje odbicie w tym, co widać na koszyku tych walut względem złotego. Można tu również mówić o kształtowaniu się formacji trójkąta na przestrzeni ostatnich dni, a biorąc pod uwagę wcześniejszą falę spadkową, sugerowałby on wybicie się dołem i kontynuację przeceny koszyka. Obecnie ograniczenia trójkąta to 3.45 - 3.47, a zatem można zakładać, że kierunek wybicia zdoła zapoczątkować kolejny ruch. W przypadku wybicia górą liczyć należałoby się z wyznaczeniem korekty ostatniego spadku, natomiast najbliższym oporem byłby wówczas poziom ok. 3.49, czyli grudniowy dołek.
GBP/PLN
Posiadacze krajowej waluty dość dobrze się mają, jeśli spojrzymy na parę funta względem złotego. Trend spadkowy trwa tu w najlepsze, natomiast od kilku dni mamy jedynie do czynienia z wahaniami w zakresie ok. 5.49 - 5.55. Warto jednak zauważyć, że skala poprzedniego spadku jest na tyle duża, że obecną konsolidację można traktować jako jedynie oscylacje przy minimach trendu, a taka sytuacja często przekłada się na wyznaczenie nowych dołków, a w konsekwencji kolejnej fali spadkowej. Najbliższym oporem jest obecnie 5.55, natomiast nieco wyżej również 5.57 oraz 5.63. Można zakładać, że dopiero przełamanie tego ostatniego oporu mogłoby sugerować, że aktualny potencjał podażowy, jaki jest tu widoczny od wielu tygodni, zaczyna się wyczerpywać.
CHF/PLN
Dość ciekawie przedstawia się sytuacja franka szwajcarskiego w ostatnich dniach. Wczoraj doszło tu do spadku wartości złotego, natomiast dziś ponownie odzyskuje on siły. Obecnie można zatem mówić o przebywaniu kursu w około miesięcznym kanale spadkowym, którego ograniczenia zawierają się w zakresie 2.43 - 2.4750. Nieco bliżej oporem jest teraz również poziom około 2-tygodniowej linii trendu spadkowego, która doprowadziła dziś do odwrotu i nieco bardziej wyraźnego umocnienia złotego. Posiadacze krajowej waluty już od dłuższego czasu nie mają się czym martwić. Trend jest cały czas kontynuowany i jak na razie nie pojawiły się żadne sygnały mogące sygnalizować jego wyczerpanie. Za taki sygnał uznałbym wyjście ponad 2.49. Wcześniej oporami będą jednak jeszcze 2.4550 oraz 2.4750. Choć nie ma to teraz i tak większego znaczenia, to wsparcia można się próbować doszukiwać na dolnym ograniczeniu wspomnianego kanału, czyli 2.43.