Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty się broni

0
Podziel się:

Po wczorajszym osłabieniu krajowej waluty do dolara dziś dla odmiany dzień zaczął się od jej umocnienia. Było to jednak bardziej wyrównaniu do poziomu eurodolara, gdzie wieczorem amerykańska waluta nieco straciła po publikacjach dotyczących raportu z posiedzenia FOMC. Popyt próbuje się wyraźnie bronić na rynku eurozłotego.

USD/PLN
Po wczorajszym osłabieniu krajowej waluty dziś dla odmiany dzień zaczął się od jej umocnienia. Było to jednak bardziej wyrównaniu do poziomu eurodolara, gdzie wieczorem amerykańska waluta nieco straciła po publikacjach dotyczących raportu z posiedzenia FOMC. Po niższym początku dnia (3.14) przeważa jednak popyt na dolara i udało się bykom jak na razie wspiąć do okolic 3.1650. Jeśli spojrzeć na rynek nieco z dystansu to obecne wahania nie mają większego znaczenia, bowiem nadal tkwimy tu w zakresie ostatniej konsolidacji. Przypomnę, że impulsem dla pojawienia się kolejnej fali w którąkolwiek ze stron byłoby wybicie się rynku poza zakres 3.1115 - 3.2560. Wybicie się dołem niejako przekreślałoby wcześniejsze osiągnięcia popytu i pod znakiem zapytania stałaby już kontynuacja ostatniego trendu spadku wartości złotego. Odwrotnie byłoby oczywiście z przekroczeniem ostatnich maksimów, co kazałoby się liczyć z zakończeniem aktualnej, nieco już nudnej korekty i tym samym kontynuacji poprzedzającej ją tendencji.
Pierwszym sygnałem ponownego zbierania sił przez popyt będzie wyjście ponad linię trendu spadkowego, która aktualnie zlokalizowana jest przy cenie 3.19.

EUR/PLN
Popyt próbuje się wyraźnie bronić na rynku eurozłotego. Dzisiejsze, niższe otwarcie przełożyło się tu na zejście cen pod poziom linii szyi formacji RGR (teoretyczny sygnał sprzedaży), jak również na wybicie się dołem z kilkudniowego, spadkowego kanału. Fakt zejścia pod wsparcie przy ok. 4.07 nie pociągnął jednak za sobą wyprzedaży, a właśnie zaktywizował popyt do działania. Tym samym można mieć nadzieje, że ten spróbuje nieco oddalić ceny od wspomnianego poziomu. Gdyby się to nie udało, to kolejnego wsparcia doszukiwać należałoby się przy cenie 4.0560 (dołek z 1 kwietnia). Pierwszym zwiastunem zbierania sił przez popyt będzie przekroczenie krótkoterminowej linii trendu spadkowego, która aktualnie zlokalizowana jest przy cenie 4.1050, natomiast nieco wyżej znajdującym się oporem jest poziom 4.1340, czyli okolice maksimów z ubiegłego tygodnia.

PLN BASKET
Sytuacja techniczna koszyka nie jest obecnie najlepsza. W poniedziałek doszło tu do przebicia kilkutygodniowej linii trendu wzrostowego i do tej pory kupującym nie udało się już jakoś wyraźniej zaakcentować swojej aktywności. Aby mówić o możliwości kontynuacji ostatniego trendu spadku wartości złotego pokonane musiałyby zostać zeszłotygodniowe maksima, które wyznaczone zostały w okolicach 3.68. Najbliższego wsparcia doszukiwać należałoby się przy poziomie dołka z 1 kwietnia, który znajduje się na ok. 3.5835. Jego przekroczenie otwierało będzie drogę do pogłębienia korekty niedawnego trendu wzrostowego.

GBP/PLN
Popyt stara się za to wybronić funta brytyjskiego przed przeceną. Wsparcie przy 5.95 nadal jest tu aktualne i udało się dziś bykom z tego poziomu nieco oddalić ceny. Aby jednak mówić o dalszych perspektywach wzrostu wartości brytyjskiej waluty, popyt musiałby się uporać z poziomem ok. 6.00, gdzie znajduje się opór w postaci dołka z maja 2003r, jak również niebawem znajdzie się tam krótkoterminowa linia trendu spadkowego. Jej przekroczenie otworzy drogę do strefy 6.05 - 6.07. Jeśli wsparcia przy 5.95 ostatecznie nie udałoby się bykom wybronić, to liczyć należałoby się z umocnieniem krajowej waluty do kolejnego, popytowego poziomu, czyli minimum wyznaczonego 1 kwietnia przy cenie 5.8975.

CHF/PLN
Na linii szyi kilkudniowej formacji RGR znalazł się również rynek franka szwajcarskiego. Dzisiaj zdołała ona zatrzymać podaż. Okolice wsparcia przy 2.6200/50 wzmocnione są również zlokalizowanym tam poziomem 38,2% zniesienia ostatniego trendu wzrostowego. Można się zatem spodziewać, że jego trwałe przekroczenie spowoduje nieco bardziej wyraźny atak podaży. Wówczas kolejnego przystanku spodziewać należałoby się przy poziomie 2.5950 - 2.60. Oporem jest aktualnie strefa zeszłotygodniowych maksimów na 2.6620 i dopiero jej przekroczenie kazałoby się spodziewać dalszego wzrostu wartości szwajcarskiej waluty, choć oczywiście przed kontynuacją trendu byki będą musiały się jeszcze uporać z jego dotychczasowymi maksimami, czyli 2.70. Wiele zależy tu zatem od poziomów eurodolara i losów wsparcia przy 1.28. Jeśli to zostałoby przekroczone, to wpłynęłoby to na wyraźne osłabienie krajowej waluty względem pozostałych. Póki co, popyt na eurodolarze nie daje za wygraną, zatem i u nas rynek nie przejawia chęci do konkretnych
ruchów.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)