Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty słabnie przy zmniejszonych obrotach

0
Podziel się:

Podczas środowej sesji wahania pary EUR/USD były znacznie ograniczone. Inwestorzy oczekiwali na publikację z amerykańskiego rynku nieruchomości dotyczącą sprzedaży domów na rynku pierwotnym.

Ponieważ w głównej mierze spowolnienie gospodarcze w USA obserwowane jest przez pryzmat tamtejszego rynku nieruchomości, dane z tego sektora nabrały w ostatnim czasie dość dużego znaczenia dla inwestorów. Do godz. 16.00 notowania eurodolara poruszały się pomiędzy poziomami 1,3135-1,3176 i chociaż sentyment rynku stoi ostatnio po stronie unijnej waluty, ta nie miała dość siły żeby zwiększyć dynamikę wzrostów. Przez wszystkich oczekiwane dane okazały się lepsze od oczekiwań, gdyż w listopadzie o 3,4% wzrosła sprzedaż nowych domów notując poziom 1,047 mln (oczekiwane 1,018 mln). Dobre dane nie zmieniły jednak w znaczący sposób obrazu rynku, który odebrał je neutralnie. O godz. 16.10 za euro płacono 1,3135 dolara amerykańskiego.

Poświąteczny handel odbywał się w warunkach ograniczonej płynności rynku. Złoty, pomimo dobrego nastroju panującego w regionie, stracił na wartości w relacji do euro jak i do dolara amerykańskiego. Wydaje się, że w obliczu braku istotnych publikacji makroekonomicznych, główna przyczyną zaistnienia tej sytuacji jest niepewność związana z wyborem nowego prezesa NBP, który przejmie stery banku centralnego po odchodzącym 10 stycznia 2007 roku L. Balcerowiczu. Rynek obawia się o to, czy nowy prezes w równym stopniu co Balcerowicz będzie dbał o niezależność organów monetarnych, czy może będzie bardziej podatny na naciski polityczne. Najprawdopodobniej personalia kandydatów poznamy dopiero na początku przyszłego roku, zatem i złoty do tego czasu pozostanie w przedziale wahań w relacji do głównych walut. O godz. 16.10 za euro płacono 3,8370, a za dolara 2,9190 złotego.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)