Około 9.15 za euro płacono 4,0150 zł wobec 4,0360 na zamknięciu w środę. Dolar kosztował 3,3170 zł w porównaniu do 3,3270 zł.
Odchylenie od parytetu wynosiło 13,6 proc.
"Na rynku zagościł optymizm, zresztą nie tylko na walutach, ale również na akcjach i obligacjach. Zagranica systematycznie kupuje złotego" - powiedział PAP Marcin Bilbin, analityk Pekao SA.
"Rynek systematycznie dyskontuje obniżki stóp. To umacnia obligacje" - dodał.
Według niego euro-złoty może dziś testować poziom 4 zł za euro.
"Nie widzę zagrożeń dla złotego w najbliższym czasie. Możemy mieć jakieś małe korekty, ale do posiedzenia RPP nic wielkiego nie powinno się wydarzyć" - powiedział.
RPP zbiera się w dniach 28-29 czerwca. Większość ekonomistów uważa, że rada zdecyduje się na obniżkę stóp. Oczekiwania te umacniają od kilku dni obligacje. Na czwartkowym otwarciu rentowności były zbliżone do poziomów z zamknięcia w środę.
Około 9.15 dochodowość dwulatek wynosiła 4,72 proc. wobec 4,74 proc. na zamknięciu w środę, pięciolatek 4,86 proc. wobec 4,84 proc., a dziesięciolatek 4,86 proc. względem 4,87 proc.