Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty w końcu zaczął tracić

0
Podziel się:

Trzeba przyznać, że na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni inwestorzy operujący na krajowym rynku walutowym wykazywali się dość dużą odpornością na informacje, jakie napływały z rynków akcji.

Złoty w końcu zaczął tracić

Trzeba przyznać, że na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni inwestorzy operujący na krajowym rynku walutowym wykazywali się dość dużą odpornością na informacje, jakie napływały z rynków akcji.

Bo przecież spadki na giełdzie nie zaczęły się wczoraj, ani przedwczoraj, a ponad miesiąc temu. Tymczasem złoty pozostawał względnie mocny, a powszechnym tłumaczeniem tego stanu rzeczy, były oczekiwania, co do kształtu polityki prowadzonej przez banki centralne.

Trudno nie przyznać, iż jest to podstawowy czynnik determinujący zachowania się kursów walut, ale w dłuższym terminie. Bo istotnie waluta kraju, którego bank centralny myśli o podwyżkach stóp procentowych powinna zyskiwać i odwrotnie. Jeszcze lepiej, jak fundamenty gospodarcze i polityczne tego kraju będą solidne, tak aby zmniejszyć potencjalne ryzyko.

A te nazwijmy to ,,ogólne warunki brzegowe" cały czas spełnia Polska. Według ostatnich szacunków resortu finansów wzrost gospodarczy w IV kwartale b.r. wyraźnie przekroczył poziom 6,0 proc. r/r, a siłą napędową wciąż pozostaje popyt wewnętrzny (co w pewnym sensie zmniejsza jej wrażliwość na wahania globalnej koniunktury). Dodatkowo systematycznie rosnąca inflacja niejako wymusza na Radzie Polityki Pieniężnej adekwatne działania.

Tym samym w tym roku Polska jako jeden z nielicznych krajów w Europie, może zdecydować się na kilkukrotne podniesienie poziomu stóp procentowych. A to niewątpliwie jest i będzie znaczący ,,magnes" dla inwestorów. W tym miejscu warto sobie postawić pytanie, czy będą one na tyle znaczące, aby mogli oni zrekompensować sobie wyraźnie rosnące globalne ryzyko.

Przebieg dzisiejszych notowań złotego pokazał, że część inwestorów zwątpiła i dała się ponieść emocjom. Od wtorku złoty stracił na wartości średnio 3 grosze względem głównych walut. W środowe południe za euro płaciliśmy 3,60 zł, za dolara 2,4370 zł, frank był wart 2,2330 zł, a brytyjski funt wyraźnie podrożał do 4,78 zł.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)