Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty wciąż mocny przed wyborami

0
Podziel się:

Tydzień rozpoczynamy od nieznacznego umocnienia naszej waluty, która zdołała otrząsnąć się po zeszłotygodniowych spadkach. Tuż po godzinie dziewiątej euro wyceniano na 3.9150 zł., dolar kosztował 3.24 zł.

a odchylenie od parytetu wzrosło do poziomu 15.8% po mocnej stronie.

Piątkowa publikacja danych o inflacji we wrześniu nie przyniosła nieoczekiwanych wyników. Zgodnie z oczekiwaniami wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrósł we wrześniu do poziomu 1.8% w ujęciu rocznym i 0.4% w porównaniu z poprzednim miesiącem. Głównymi czynnikami wzrostu wskaźnika były wyższe ceny paliw i nośników energii a także żywności, co sugeruje podażowy charakter presji inflacyjnej. Wciąż decydujące znaczenie moim zdaniem w kwestii dalszych posunięć Rady Polityki Pieniężnej będą miały dane o koniunkturze w III-im kwartale br. Jeżeli informacje te nie pokażą wyraźnych sygnałów wzrostu inwestycji oraz wydatków konsumpcyjnych, wówczas możemy liczyć na dalsze łagodzenie polityki pieniężnej. Dlatego też oczekiwałbym neutralnej decyzji Rady w październiku, tym bardziej, iż nadal pod znakiem zapytania stoją kwestie programowe przyszłego, koalicyjnego (?) rządu. Brak rozwiązań poprawiających sytuację finansów publicznych lub możliwe jej pogorszenie może być czynnikiem wyraźnie negatywnym z punktu
widzenia łagodzenia polityki monetarnej.

W nadchodzących dniach poznamy dane dotyczące dynamiki wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw, cenach produkcji sprzedanej przemysłu oraz dynamikę produkcji przemysłowej we wrześniu. Szczególnie te ostatnie informacje będą miały duże znaczenie dla rynku w świetle oczekiwań na kwartalne informacje o koniunkturze gospodarczej. Zdaniem ekonomistów ankietowanych przez agencję Dow Jones można oczekiwać wzrostu dynamiki produkcji we wrześniu do poziomu 4.8% w ujęciu rocznym wobec 4.6% w sierpniu i wciąż niskiego wskaźnika inflacji liczonej w cenach producentów (0.1% r/r). Moim zdaniem dane zgodne z oczekiwaniami (a takich również oczekiwałbym) powinny zostać pozytywnie odebrane przez rynek.

Trwająca kampania przed wyborami prezydenckimi przyczyniła się do impasu w rozmowach pomiędzy potencjalnymi koalicjantami, jednak trwająca niepewność jak na razie nie zaszkodziła złotemu. W sondażach wyborczych jak na razie rośnie przewaga kandydata Platformy Obywatelskiej i jego zwycięstwo w niedzielnych wyborach wpłynie na poprawę nastrojów na rynku. Tym samym koniec tygodnia może przynieść umocnienie naszej waluty w oczekiwaniu na zwycięstwo D. Tuska, co wyraźnie wzmocni pozycję PO w negocjacjach z PiS.

Kurs EURPLN wciąż znajduje się w trendzie bocznym, przebywając od początku września w kanale ograniczonym poziomami 3.87 – 3.95. Opór wewnątrz zakresu konsolidacji można umiejscowić przy cenie 3.91. Istotnym sygnałem do kontynuacji spadków na tym rynku jest wyraźne odbicie kursu od linii średnioterminowego trendu spadkowego, co moim zdaniem sugeruje ponowny test okolic wsparcia przy 3.87 w drugiej części tygodnia. Bardzo niekorzystnym sygnałem w krótkim i średnim terminie byłoby przebicie górnego ograniczenia trwającej konsolidacji, co wskazywałoby na szybki ruch w kierunku psychologicznej bariery przy cenie 4.0, jednak moim zdaniem do realizacji tego scenariusza nie dojdzie i przebywanie kursu EURPLN w wyższych poziomach może stanowić dobrą okazję do bieżącej sprzedaży wspólnej waluty. Osłabienie dolara w końcówce tygodnia na światowych rynkach wyraźnie przyczyniło się do spadku kursu USDPLN poniżej ważnego poziomu 3.27. Wsparciem jest cena 3.23 a następnie okolice 3.21. Moim zdaniem możemy liczyć na
pokonanie tych poziomów – celem na ten tydzień (uwzględniając prawdopodobne wzrosty kursu EURUSD w kierunku 1.22) wydają się okolice 3.19.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)