Dziś rano główna para walutowa lekko drożeje, ponownie testowany jest poziom 1,33, a na chwile obecną para EUR/USD wyceniana jest na 1,3309. Z technicznego punktu widzenia nadal znajdujemy się w trendzie wzrostowym.
Podczas dzisiejszej sesji czekają nas odczyty o inflacji CPI z Niemiec, Francji, Hiszpanii i Włoch. Dodatkowo poznamy wyniki produkcji finansowej ze Strefy Euro za kwiecień, oraz zza oceanu - liczbę nowych wniosków o kredyt hipoteczny.
Dziś rano dotarła do nas informacja, że były szef Goldman Sachs Asset Management - Jim O'Neill uważa, że inwestujący w amerykańskie obligacje powinni liczyć się z tym, ze 30-letnia hossa na tym rynku zakończyła się, a rentowności wrócą powyżej 4 procent. Na chwile obecną rentowność 10- letnich obligacji amerykańskich wynosi 2,195 procent.
Jeśli ten scenariusz okazałby się prawdziwy w dłuższym terminie można byłoby się spodziewać odpływu kapitału z tego rynku i spadku wartości dolara.
Zgodnie z tym co pisaliśmy wczoraj, złoty zyskuje na wartości. Obecnie dolar jest wyceniany na 3,1892 PLN, zaś euro na 4,2455 PLN. Za powyższy stan rzeczy odpowiada głównie para EUR/USD, która przekroczyła barierę 1,33 oraz kończąca się wyprzedaż na rynku polskiego długu. Na chwile obecną rentowność polskich 10- letnich obligacji wynosi już poniżej 4 procent.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy