USD/PLN
Dzisiejszy dzień stoi pod znakiem osłabienia krajowej waluty. Aktualne wahania są tu dosyć istotne z technicznego punktu widzenia, bowiem mają sporą szansę zaważyć na kondycji rynku na nieco dłuższą skalę. Wczorajsze przełamanie poziomu 3.11 odebrać można było dość negatywnie, jako zapowiedź testu 2.90. Sęk w tym, że przy tego typu wybiciach wiele zależy właśnie od tego, czy będzie ono kontynuowane, czy może rynek po chwilowej słabości zdoła się cofnąć pod wsparcie. Obecnie mamy do czynienia jak na razie z tym drugim wariantem. Może to sugerować, że popyt nadal jest dosyć aktywny i podjęta zostanie niebawem ponowna próba przetestowania oporu w postaci ok. 2,5-miesięcznej linii trendu spadkowego, która obecnie zlokalizowana jest przy cenie ok. 3.18. Potwierdzeniem przełamania najbliższego wsparcia byłby w obecnej sytuacji spadek pod poziom wczorajszego dołka przy 3.09. Jak na razie posiadacze krajowej waluty mają tu oczywiście nadal przewagę, natomiast obecnie pozostaje jedynie czekać, aż rynek sam wybierze
sobie dalszy kierunek, czyli przełamie linię trendu spadkowego (zapoczątkowanie nieco głębszej korekty), bądź wczorajsze minimum, co z kolei zwiastowałoby przyspieszenie trendu aprecjacji krajowej waluty.
*EUR/PLN *Cofnięcie obserwowaliśmy także na eurozłotym. Obecne osłabienie krajowej waluty doprowadziło do przetestowania najbliższego oporu, czyli dolnego ograniczenia ostatniej, kilkudniowej konsolidacji w rejonie 3.83. Można zakładać, że jeżeli odbicie skończy się w tym miejscu i będziemy ponownie świadkami umocnienia złotego, to test okolic styczniowego minimum przy 3.7540 będzie jedynie kwestią czasu. Obecnie głównym oporem w krótkim terminie są maksima z ubiegłego tygodnia, zlokalizowane przy cenie 3.8650. Można zakładać, że ich przełamanie zapoczątkuje pojawienie się nieco głębszej korekty ostatniego trendu spadkowego. Jest poziom mniej więcej analogiczny pod względem wagi do okolic 3.18 - 3.20 na dolarze względem krajowej waluty.
*PLN BASKET *Wczorajsze umocnienie złotego i dzisiejszy odwrót nie mają większego znaczenia na koszyku względem krajowej waluty. Tutaj kurs i tak porusza się swoim torem, czyli w zakresie około 2-miesięcznego kanału spadkowego, którego ograniczenia zawierają się w rejonie 3.40 - 3.5150. Można zakładać, że dopiero wybicie się z tej formacji górą miałoby szanse zmienić nieco układ sił. Nieco wyżej podaży spodziewać można się jeszcze w rejonie 3.53, czyli przy zeszłotygodniowym maksimum. Można zatem powiedzieć, że do okolic 3.5150 - 3.53 podaż (posiadacze złotego) ma tu nadal przewagę, a tym samym wariant dalszego wzrostu wartości krajowej waluty wydaje się cechować wyższym prawdopodobieństwem realizacji.
*GBP/PLN *Osłabienie krajowej waluty widoczne jest dziś również względem funta brytyjskiego. Kurs zdołał dojść do okolic najbliższego oporu, jakim jest niemal 2-miesięczna linia trendu spadkowego, która od kilku dni skutecznie wstrzymuje popyt. Obecnie zlokalizowana jest przy 5.59 i można zakładać, że jej wyraźne przełamanie przełoży się na wyznaczenie dynamicznej fali deprecjacji złotego (realizowane zlecenia stop loss dla długich pozycji w złotym). Minimalnym zakresem wzrostu byłby test okolic kolejnego, podażowego rejonu przy 5.6350. Jak na razie poziom 5.59 nadal pozostaje problemem. Jeśli chodzi o wsparcia, to najbliższych spodziewać można się przy 5.52 oraz niżej istotne będą styczniowe minima przy 5.47. Pozostaje zatem nadal czekać, aż rynek wybierze sobie dalszy kierunek.
*CHF/PLN *Bardzo ciekawie z technicznego punktu widzenia przedstawia się aktualna sytuacja na parze franka względem krajowej waluty. Wspominałem już o tym wczoraj, że rynek znalazł się w dość istotnym miejscu, bowiem ważyły się losy ostatniego wybicia z miesięcznego kanału wzrostowego górą. Ostatecznie okazało się, że jego górne ograniczenie zdołało utrzymać napór sprzedających, a zatem wczorajsze umocnienie złotego można było interpretować jedynie jako ruch powrotny po wybiciu. Obecnie zadaniem dla byków będzie przełamanie ostatnich maksimów, czyli strefy 2.49 - 2.50. Jeśli ta sztuka by się udała, wówczas ruch powrotny uznać należałoby za zakończony, wybicie za potwierdzone, a byki miałyby przed sobą perspektywę wyznaczenia nieco głębszej korekty ostatniego trendu aprecjacji złotego. Kluczowym w krótkim terminie wsparciem są wczorajsze minima w rejonie 2.4550. Zejście pod ten poziom kazałoby się już liczyć z cofnięciem w zakres kanału (pułapka) i tym samym wyznaczeniem kolejnej, silnej fali spadkowej
(wzrostu wartości złotego). Jak na razie popyt w krótkim terminie nadal zdaje się kontrolować sytuację.