Kursy walut. Powell z opóźnionym zapłonem

Gdy wydawało się, że nudnawa konferencja w Jackson Hole przeszła do historii wczoraj na rynku pojawiły się bardzo mocne ruchy. Amerykańskie akcje drożeją, jakby dopiero odbijały od dołka, dolar traci, zaś waluty podwyższonego ryzyka zyskują. To wszystko pomimo coraz mniej ciekawych danych.

dolary pieniądze dolar waluta waluty kursy walut gotówkaKursy walut. Powell z opóźnionym zapłonem.
Źródło zdjęć: © money.pl | Rafał Parczewski
Przemysław Kwiecień

Poniedziałek przyniósł wyraźny wzrost zainteresowania rynkami wschodzącymi. Widoczne to było na przykładzie umacniającego się południowoafrykańskiego randa oraz… wzrostów na GPW!

Jednak kurs dolara do głównych walut nie zmieniał się istotnie. Apetyt na ryzyko rósł jednak z czasem. Po otwarciu na Wall Street tamtejsze indeksy ponownie silnie rosły, a w nocy doszły wzrosty na tracących ostatnio rynkach azjatyckich i ogólne osłabienie dolara.

Para NZDUSD rośnie dziś o niemal 1 proc. i to pomimo bardzo słabych danych z Chin. Wygląda to tak, jakby rynek początkowo uznał, że Powell nie powiedział w piątek nic odkrywczego, ale gdy inwestorzy i zarządzający musieli podjąć w nowym tygodniu kolejne decyzje, skonkludowali, że należy erę dodruku maksymalnie wykorzystać.

Globalnie istotne będzie to, czy nowa słabość dolara się rozwinie, bo to sprzyja apetytowi na ryzyko, szczególnie na rynkach wschodzących. Tu z kolei spore znaczenie będą mieć sierpniowe dane z rynku pracy w USA (raport NFP w piątek, ADP w środę) – słaby raport przypieczętowałby słabość amerykańskiej waluty.

Rynek już od dłuższego czasu nie przejmuje się niemal żadnymi danymi, które nie są ściśle związane z decyzjami Fed (rynek pracy w USA jest tu właśnie wyjątkiem). Publikowane dziś dane z Chin przeszły praktycznie bez echa – mocne wzrosty dolarów w Nowej Zelandii, czy Australii, a także wzrosty na giełdzie w Korei stoją wręcz w oczywistej sprzeczności z publikowanymi raportami.

Mowa o indeksach PMI – w przemyśle spadek z 50,4 do 50,1 pkt., zaś w usługach z 53,3 aż do 47,5 pkt. W tym drugim przypadku jest to efekt czasowych ograniczeń wprowadzonych do stłumienia nowych ognisk wirusa, ale nawet bez tego czynnika w Chinach widać problemy – spadek zamówień eksportowych ma miejsce jeszcze w sytuacji, gdy rozwiązaniu nie uległy problemy natury podażowej i logistycznej.

Ponadto dane te wpisują się w przekaz płynący z PMI z innych krajów, szczególnie z tych, gdzie interwencjonizm gospodarczy nie był aż tak silny jak w USA. Nawet jednak w USA szczyt aktywności może być za nami – wczoraj bardzo mocny spadek pokazał indeks aktywności z Dallas (spadek z 27,3 do 9 pkt.).

We wtorek o 9.30 euro kosztuje 4,5555 złotego, dolar 3,8525 złotego, frank 4,2065 złotego, zaś funt 5,3123 złotego.  

Wybrane dla Ciebie
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
PKP Cargo żąda ogromnego odszkodowania. Grozi pozwem
PKP Cargo żąda ogromnego odszkodowania. Grozi pozwem
Rosyjski gaz płynie do Chin. Pekin ignoruje amerykańskie sankcje
Rosyjski gaz płynie do Chin. Pekin ignoruje amerykańskie sankcje
Bruskela reaguje na słowa Muska. "Zwyczajnie bzdurne"
Bruskela reaguje na słowa Muska. "Zwyczajnie bzdurne"
Polskie satelity w kosmosie. Premier pokazał zdjęcie
Polskie satelity w kosmosie. Premier pokazał zdjęcie
Firma z Wrocławia przejmuje francuskiego dystrybutora
Firma z Wrocławia przejmuje francuskiego dystrybutora
Były minister aktywów państwowych ma nową pracę
Były minister aktywów państwowych ma nową pracę
Nowa fabryka morskich wież wiatrowych w Polsce
Nowa fabryka morskich wież wiatrowych w Polsce
Koniec ery Atlasa. Nowa strategia USA to wstrząs dla gospodarki UE
Koniec ery Atlasa. Nowa strategia USA to wstrząs dla gospodarki UE