Polacy nie chcą euro. Obawy przed wspólną walutą wciąż silne
Przystąpienie Polski do strefy euro to temat, który co jakiś czas powraca w debacie publicznej. Inwazja Rosji na Ukrainę znów wzbudziła potrzebę jeszcze bliższej integracji z Europą, ale w Polakach obawy przed wspólną walutą wciąż są silne. - Przeciętny Kowalski nie wie, co oznacza wejście do strefy euro, nie zna korzyści i zagrożeń - skomentował wyniki sondażu ekonomista Marek Zuber.
65 proc. Polaków sprzeciwia się przyjęciu euro przez Polskę - wynika z sondażu Instytutu Badawczego Pollster przeprowadzonego dla "Super Expressu".
Jak podkreśla "SE", złotówka traci na wartości w stosunku do uznanych w świecie walut, ale mimo to nie chcemy z niej rezygnować.
Kurs rubla wraca do normy. Belka: Wielu wieszczyło bankructwo Rosji
Za wprowadzeniem w Polsce euro było 35 proc.
"To efekt obrzydzenia euro oraz Unii Europejskiej przez część polityków. Przeciętny Kowalski nie wie, co oznacza wejście do strefy euro, nie zna korzyści i zagrożeń - skomentował wyniki sondażu ekonomista Marek Zuber.
Polacy zadają sobie masę pytań o to, co może przynieść wstąpienie do strefy euro. Czy wraz z euro wzrosną ceny? Czy musimy zarabiać tyle co Niemcy, aby przyjąć wspólną walutę? Czy to brak euro chroni nas przed kryzysem?
Problem w tym, że w Polsce nie mamy prowadzonej rzetelnej kampanii informacyjnej i jak pisaliśmy w money.pl, częściej polegamy na swoich lękach niż wiedzy. Na część z tych pytań spraliśmy się odpowiadać w money.pl.
Badanie przeprowadzono w dniach 21-22 czerwca na reprezentatywnej próbie 1011 dorosłych osób.