Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Redakcja money.pl
|
aktualizacja

Santos żegna się z reprezentacją. Oto ile dostanie na odchodne

74
Podziel się:

Fernando Santos kończy współpracę z Polskim Związkiem Piłki Nożnej i z reprezentacją Polski. To efekt nieudanych do tej pory dla Polaków eliminacji do mistrzostw Europy. Choć współpraca była stosunkowo krótka, to Portugalczyk nie ma co narzekać, przez ten czas zarobił naprawdę spore pieniądze.

Santos żegna się z reprezentacją. Oto ile dostanie na odchodne
Fernando Santos nie będzie już trenerem reprezentacji Polski (Getty Images, Foto Olimpik)

5,3 mln zł - tyle miał zarobić Fernando Santos przez 230 dni prowadzenia reprezentacji Polski - informują Sporotwe Fakty.

Serwis zwraca uwagę, że Portugalczyk jest najlepiej opłacanym selekcjonerem w historii. Za każdy miesiąc pracy miał inkasować co najmniej 700 tys. zł.

"Dniówka Santosa to ok. 23 tys. zł, a każda godzina jego pracy kosztuje PZPN 2880 zł. Oczywiście przy uproszczonym (i naiwnym) założeniu, że pracuje 8 godzin każdego dnia od 24 stycznia i podpisania kontraktu. A tak nie jest, bo żaden pracodawca nie kupuje całego czasu pracownika" - wyliczył serwis sportowefakty.wp.pl.

Santos rozczarował

68-letni trener objął biało-czerwonych w styczniu, zastępując Czesława Michniewicza. Pod jego wodzą polscy piłkarze rozegrali dotychczas sześć spotkań - trzy wygrali, w tym dwa w eliminacjach mistrzostw Europy: u siebie z Albanią 1:0 i Wyspami Owczymi 2:0 oraz towarzyskie z Niemcami 1:0. Doznali trzech wyjazdowych porażek w kwalifikacjach Euro 2024: z Czechami 1:3, Mołdawią 2:3 i w niedzielę w Tiranie z Albanią 0:2.

W pięciu występach eliminacyjnych wywalczyli sześć punktów i są na czwartej pozycji w grupie E, za Albanią - 10, Czechami - 8, ale tylko w czterech meczach, i Mołdawią - 8.

We wtorek przed południem doszło do spotkania Santosa z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą, a później do akcji wkroczyli prawnicy obu stron, by ustalić zasady rozwiązania kontraktu, którego zapisy były dość skomplikowane.

Media donosiły, że za przedwczesne rozwiązanie kontraktu PZPN miałby wypłacić Santosowi odszkodowanie w wysokości dwóch pensji, czyli ok. 1,4 mln zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
pieniądze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(74)
Buk
8 miesięcy temu
Nie rozumiem rozczarowania zgrają kopaczy. Prawie wszystkie typy u buka na porażki się sprawdziły - oprócz Wysp Owczych, bo gdyby nie pechowo nabita ręka i karny to kto wie, kto wie...
Siatka OK
8 miesięcy temu
Bojkot kibiców meczy reprezentacji na terenie Polski. Proponuję nierobom przyjrzenie jak to robią siatkarze za znacznie mniejsze pieniądze Tam widać zgranie i współpracę na boisku, aż chce się te mecze oglądać.
231
8 miesięcy temu
Po co biorą z zagranicy,chyba po to aby 'wyrzucać" pieniądze w błoto. Ci co go wybrali powinni z własnej kieszeni zwrócić te pieniądze, które jemu wypłacili. I to by była sprawiedliwość.
Marta
8 miesięcy temu
Tu żaden nowy trener nic nie da, trzeba wyrwać chwasty. Piłkarzy naprawdę jest wielu utalentowanych dajcie szanse młodym którzy chcą się wybić, połowa tych piłkarzy ma ta piłkę w nosie, i jeszcze ta sodowwka te kłótnie nie wiadomo o co, ciągle jakieś fochy, dajcie spokój.
Emeryt
8 miesięcy temu
Trzeba zatrudnic jedenastu trenerów dla naszych kopaczy. Żeby za każdym biegał trener, pchał go w plecy i mówił jak ma kopać, bo nasz kadrowicz nie bardzo wie co ma na boisku robić. Biegają jak otumanieni. Na kogoś trzeba zwalić, to zwala na Santosa. A za dwa tygodnie będą pisać o naszych asach, który ma i jaki zegarek, jakim i za ile przyjechał samochodem, z kim był widziany, z kim się całował, czy będzie kreatorem mody. Więcej pieniędzy niech laduja w to dziadostwo nazelowane i napalone tylko na kasę. Za grę na polskich stadionach wybudowanych za publiczne pieniądze powinien płacić PZPN , niech ściągnie z tych patałachów co kopia za miliony miesięcznie.
...
Następna strona