Ekonomiści są zgodni, że na najbliższym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe o 25 punktów bazowych - czytamy w "Gazecie Prawnej". Oznaczałoby to, że główna stopa procentowa spadnie do poziomu 4.25 procent.
Do obniżenia stóp skłania fakt, że inflacja w grudniu spadła do poziomu 7 dziesiątych procent. Nie widać też zagrożenia inflacyjnego w dłuższej perspektywie, choć gospodarka rozwija się coraz szybciej.
Gdyby Rada na posiedzeniu w najbliższy poniedziałek i wtorek obniżyła stopy do 4.25 procent, to byłby to najniższy poziom w historii.
Obniżek stóp oczekują nie tylko ekonomiści, ale i premier Kazimierz Marcinkiewicz. Prezes Narodowego Banku Polskiego Leszek Balcerowicz ostrzega jednak, że spadek inflacji w grudniu był spowodowany przejściowymi czynnikami, które raczej nie utrzymają się w kolejnych miesiącach. Może to skłonić Radę Polityki Pieniężnej do większej ostrożności.