Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bitcoin najszybciej rozwija się w... Afryce

0
Podziel się:

W Ghanie, gdzie nie działają takie systemy jak Visa czy PayPal, od niedawna rozwija się system Kitiwa, oparty na kryptowalucie.

Bitcoin najszybciej rozwija się w... Afryce
(dpu-ucl/CC 2.0/Flickr.com)

W Europie mamy płatności zbliżeniowe, a niektóre banki umożliwiają także płatność telefonem. To jednak nic w porównaniu do tego, co przez ostatnie lata rozwinęło się na Czarnym Lądzie.

W Kenii z powodu korupcji w rządzie, obaw przed inflacją i wysokich kosztów przelewów ogromną popularnością cieszy się system płatności mobilnych M-PESA otwarty w 2007 roku. Większość ludzi dysponuje tam telefonami z dostępem do internetu co sprawiło, że aktualnie 31 procent kenijskiego PKB stanowią transakcje mobilne. M-PESA przetwarza 80 transakcji na sekundę, a w całej Afryce z tego typu rozwiązań korzysta prawie 60 milionów osób.

To właśnie a Afryce, a nie w Ameryce czy Europie cyfrowe waluty rozwijają się najszybciej. Od pewnego czasu dostępny jest tam portfel Bitcoin _ €˜Kipochi _ który pozwala na zakup Bitcoinów za M-PESA, a startupy takie jak BitPesa pozwalają na przesłanie dowolnej sumy pieniędzy, w przeciągu kilku minut i bez żadnych kosztów transakcyjnych z Europy do Kenii. W Ghanie gdzie nie działają takie systemy jak Visa czy PayPal od niedawna rozwija się system oparty o Bitcoin _ Kitiwa _.

Potencjał ten zauważa także Bill Gates, który w lutym zapytany o cyfrowe waluty stwierdził, że ze względu na niskie koszty transakcyjne mogą one bardzo pomóc najbiedniejszym którzy dokonują zakupów za niewielkie kwoty. _ - Myślę, że w ciągu najbliższych pięciu lat wirtualne waluty przyjmą się zarówno w Indiach, jak i pewnych obszarach Afryki, co bardzo pomoże biednym _ – powiedział Gates.

To właśnie w Afryce Bitcoin może rozwijać się najszybciej, ponieważ tam jest potrzebny najbardziej. Business Insider zaznacza, że na rynkach wschodzących jest 575 milionów ludzi którzy mają bardzo słaby dostęp do usług finansowych, a często nawet nie posiadają kont bankowych. Bitcoin pomaga im obejść kontrolę finansów, pędzącą inflację i co za tym idzie ryzyko lokowania swoich oszczędności w instytucjach bankowych. Podobnie jest z Argentyną, gdzie ludzie wybierają Bitcoin paradoksalnie ze względu na jego stabilność.

Przeciwnicy Bitcoina mogą zarzucać, że może on służyć głównie w celu prania brudnych pieniędzy oraz chęci ukrycia dochodów. Jednakże fakt jest taki, że Bitcoin jest zbyt mały do takich celów. Kapitalizacja całego rynku wynosi około 6.65mld dolarów, a wszystkie transakcje zapisane są w publicznym rejestrze - BlockChainie - co skutecznie odstrasza przestępców.

Giełdy bitcoinowe wymagają podania więcej osobistych informacji niż instytucje bankowe. Nawet w amerykańskim Senacie stwierdzono, że dolar jest bardziej kryminogenną walutą, a reprezentant stanu Colorado Jared Polis w odpowiedzi na oskarżenia Joe Manchina wobec Bitcoina zwrócił się w marcu z żartobliwym wnioskiem do regulatorów stopnia federalnego o delegalizację dolara.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
waluty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)