Po przecenach z ostatnich dni złoty w czwartek rano złapał chwilę oddechu i odrabia straty, ale kluczowe dla notowań będą czwartkowe dane z USA z rynku pracy.
_ Nastroje na rynkach finansowych ogólnie nie są najlepsze, nie jest jednak wykluczone, że po kilku dniach znaczącej nerwowości dziś nastąpi pewne odreagowanie. Czynnikiem ryzyka dla takiego scenariusza są dane dotyczące ilości nowych podań o zasiłek w USA, których publikacja przewidziana jest na wczesne popołudnie. Złoty ma dziś szansę umacniać się w kierunku 3.98-3.97 zł/euro _ - napisano w porannym komentarzu banku BPH.
_ Złoty podąża za nastrojami globalnymi. Polepszenie nastrojów wspiera więc spadki głównych polskich par, włączając w to EUR/PLN, który testuje poziom tymczasowego wsparcia w okolicach 3,985 zł/euro. Przełamanie 3,97 zł/euro potwierdziłoby czasową zmianę sytuacji na PLN _ - dodali analitycy Pekao SA.
W USA o 14.30 opublikowana zostanie liczba zarejestrowanych nowych bezrobotnych w tygodniu zakończonym 21 sierpnia. Oczekuje się 490 tys.
Rynek długu po ostatnich wzrostach może czekać lekka korekta, a jeśli sygnały z rynków bazowych byłyby pomyślne stabilizacja.
_ Po aukcji zamiany widać było częściową realizację zysków, choć duże zainteresowanie aukcją na poziomie cen rynkowych jest czynnikiem stabilizującym. Z punktu widzenia rynków bazowych sygnały mogą być dla polskiego długu niejednoznaczne. Nie oczekujemy więc dzisiaj dużych zmian, zakładając stabilizację polskiej krzywej _ - napisali analitycy Pekao SA.
